Były emocje!
Speedrowerowcy SPR „Rybnicka Kuźnia” Rybnik rozegrali dwa ostatnie tegoroczne mecze ligowe na własnym torze.
Trzeba przyznać, że obydwa spotkania były bardzo emocjonujące i na pewno nikt nie żałuje spędzonego w dzielnicy Rybnicka Kuźnia czasu!
W sobotę (5 lipca) rybniczanie gościli drużynę „Strażaka” Mikołów. Jest to ekipa, z którą nasz zespół rywalizuje o podium Drużynowych Mistrzostw Okręgu Południowego, a więc mecz miał bardzo duże znaczenie. Znalazło to odzwierciedlenie na torze, gdyż ostrych pojedynków, upadków i kontrowersyjnych sytuacji nie brakowało. Przez większość pojedynku wynik oscylował w granicach remisu, a żaden z zespołów nie potrafi osiągnąć jakiejś znaczącej przewagi. W „Strażaku” rewelacyjnie jeździli Sebastian Kuchta (niepokonany w całym meczu), a także Szymon Komander (gdyby nie defekt sprzętu na prowadzeniu uzyskałby komplet punktów wraz z bonusami!). Rybniczanie nie mieli tak skutecznego lidera, ale też praktycznie cała drużyna zdobywała punkty, co wpłynęło na wynik spotkania. Decydujący moment to wyścigi 12, 13 i 14, które zawodnicy SPR-u wygrali podwójnie! Ostatni bieg (przegrany przez rybniczan) nie miał już wpływu na rezultat, a mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 78 – 71. Co ważne, rybniczanie odrobili straty z Mikołowa, bo w pierwszym pojedynku obu zespołów nasza ekipa przegrała na wyjeździe 74 – 76. Może to mieć znaczenie przy ostatecznej kolejności drużyn na koniec sezonu, ale rybnicka drużyna w dwumeczu okazała się lepsza! Następnego dnia rybniczanie podejmowali u siebie ekipę „Lwów” Częstochowa. Drużyna spod Jasnej Góry posiada w składzie bardzo doświadczonych zawodników, a poza tym występuje również w lidze ogólnopolskiej, co stawiało naszych gości w roli zdecydowango faworyta meczu. Młoda ekipa SPR-u stawiła jednak częstochowianom zacięty opór, co sprawiło, że mecz był bardzo widowiskowy. Na torze nie brakowało walki, choć warto zwrócić uwagę na doskonałą atmosferę wśród zawodników. Wszyscy twierdzili, że tak powinno wyglądać sportowe święto! W drużynie gości brylowali doświadczeni Konrad Piętak, Paweł Szychalski oraz Tomasz Włodarczyk (członek kadry narodowej, aktualny Drużynowy Mistrz Świata z 2007 roku!), ale nasi speedrowerowcy nie ugięli się przed utytułowanymi zawodnikami gości i podjęli walkę. Doskonale radził sobie najlepszy junior w rybnickiej ekipie, Jakub Jakubiak, któremu udało się nawet na dystansie pokonać Piętaka i Szychalskiego! Jest to dobry prognostyk przed Mistrzostwami Europy Juniorów, które pod koniec lipca odbędą się w Ostrowie Wielkopolskim, a Kuba będzie w tych zawodach występował w barwach Polski! Warto nadmienić, że po raz kolejny okazało się, iż perspektywiczna rybnicka drużyna to bardzo wyrównany zespół. Mimo porażki (73 – 77) naszym zawodnikom należą się słowa uznania.
Wymienione spotkania były dwoma ostatnimi ligowymi meczami w sezonie na rybnickim torze. Kolejne zawody w Rybnickiej Kuźni odbędą się w sierpniu.
Zaproszenie
Gorąco zapowiada się połowa przyszłego miesiąca, gdyż 15 sierpnia w Rybniku odbędzie się Finał Drużynowego Pucharu Okręgu Południowego Juniorów (rybniczanie są faworytami turnieju!), a 17 sierpnia będzie miała miejsce kolejna edycja Otwartych Mistrzostw Rybnika w speedrowerze. Na te zawody już teraz serdecznie zapraszamy, gdyż w stawce zawodników nie zabraknie najlepszych speedrowerowców świata.
Gorąco zapowiada się połowa przyszłego miesiąca, gdyż 15 sierpnia w Rybniku odbędzie się Finał Drużynowego Pucharu Okręgu Południowego Juniorów (rybniczanie są faworytami turnieju!), a 17 sierpnia będzie miała miejsce kolejna edycja Otwartych Mistrzostw Rybnika w speedrowerze. Na te zawody już teraz serdecznie zapraszamy, gdyż w stawce zawodników nie zabraknie najlepszych speedrowerowców świata.
Robert Furtak