Wędrujące boiska
Prezydent zapewnia, że nikt nie będzie zasypywał niecki starego basenu.
Ciągle głośno o basenie w Kamieniu. Jak pisaliśmy kilka tygodni temu, na terenie ośrodka mają powstać nowoczesne boiska piłkarskie. Pomysł nie podoba się jednak części mieszkańców Kamienia, którzy podpisują się pod protestem w sprawie likwidacji basenu. Mimo iż podpisów jest już ponad pół tysiąca, prezydent nie zamierza zmieniać planów.
Zdaniem Adama Fudalego, zamieszanie wokół kąpieliska w Kamieniu to element kampanii politycznej radnych Platformy Obywatelskiej, a w szczególności Benedykta Kołodziejczyka, który zbiera podpisy przeciwko likwidacji obiektu. Radny domaga się remontu wysłużonego obiektu, wskazując na małą liczbę basenów w Rybniku. Różne koncepcje zagospodarowania tego terenu, były powodem ostrego starcia na jednej z sesji rady miasta. Radny Kołodziejczyk zadał pytanie na temat sprzecznych doniesień prasowych na temat lokalizacji boisk. W piśmie, pod którym podpisują się mieszkańcy, jest mowa o zasypaniu niecki basenowej. Prezydent jednak zaprzecza, jakoby kiedykolwiek proponował takie rozwiązanie, wskazując również, że prasa podeszła do tego problemu bardzo rzetelnie. – Wszystko zostało dokładnie opisane, trzeba tylko posiąść umiejętność rozumienia tekstu czytanego. Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych jest to problem – skomentował pytania radnego Adam Fudali.
To kampania
Prezydent nazwał akcję zbierania podpisów swoistą kampanią wyborczą radnego. – Stara się pan przypomnieć mieszkańcom Rybnika. Ja rozumiem, że po wyborach rozpoczyna się nową kampanię. Wprowadził pan jednak mieszkańców Kamienia w błąd. Robimy kolejne boiska w tej części, gdzie są już boiska. Zbiera pan podpisy przeciwko bzdurze, którą pan sobie sam wymyślił – nie przebierał w słowach Adam Fudali. Kołodziejczyk nie pozostawał dłużny Fudalemu. –Nie stać mnie na drogie, żółte tablice, na których mógłbym się reklamować jak to robi pan prezydent, dlatego żartobliwie powiem, że wykorzystuję każdą sytuację – odciął się radny.
Bujna wyobraźnia?
Zdaniem Kołodziejczyka wszystkie plany wynajmowania terenów rekreacyjnych są niezgodne z prawem. – Prezydent ciągle forsuje wizję, że rekreacja dla mieszkańców musi być komercyjna i przynosić zyski. Miasto jest zobowiązane ustawą o samorządzie gminnym do utrzymywania terenów rekreacyjnych – przekonywał Benedykt Kołodziejczyk. – Jestem tak wychowany, że za utrudnienia przepraszam, również na tablicach. A pan zbiera podpisy pod nieprawdą i tym się różnimy – zripostował prezydent. Nowe boiska mają pomóc piłkarzom w treningach. Jedno z nich będzie pełnowymiarowym boiskiem o sztucznej nawierzchni z oświetleniem, a obok niego powstanie boisko z naturalną nawierzchnią. Prace mają się rozpocząć wiosną przyszłego roku.
Adrian Czarnota