Regaty ku pamięci
Już po raz drugi nad rybnickim zalewem odbyły się Regaty Jachtów Kabinowych, organizowane przez Górniczy Klub Żeglarski Koga – Kotwica oraz przy wsparciu posła Grzegorza Janika.
Celem regat było także uczczenie zmarłych żeglarzy klubu oraz rybnickiego środowiska żeglarskiego pod nazwą Pro Memoriam. O godzinie 14.00 pod kamieniem pamięci złożono wiązankę kwiatów oraz zapalono znicze. Regaty rozpoczęły się punktualnie o 14.30. Przy umiarkowanym wietrze rywalizowało 11 załóg. Choć regaty miały całkowicie sportowo-rekreacyjny charakter, to walka na rybnickich wodach była zacięta i każda załoga z wielkimi ambicjami parła ku linii mety. Podczas 3. biegu jeden z członków załogi jachtu Iwa nawet znalazł się za burtą. I choć niebezpieczeństwo zostało szybko zażegnane, a sytuacja awaryjna rozwiązana, to załoga niestety nie zdołała już ukończyć ostatniego biegu, jednakże nie przeszkodziło to ekipie w ostatecznej kwalifikacji zająć drugiego miejsca razem z zespołem Kufla. I miejsce zajęła ekipa jachtu Gnom ze sternikiem Kazimierzem Lampikiem na czele, II miejsce to – exequo – wspomniane ekipy Iwy ze sternikiem Lucjanem Wrzosokiem oraz Kufla z Jerzym Buchalikiem za sterami, na III miejscu uplasowała się załoga Marii Loga, jachtu Drops. Pozostałe miejsca to kolejno jachty Bajerant, Stanik, Igraszka, Cinquecento, Rymerus, listę zamknął jacht Betina. Po wręczeniu dyplomów i nagród na terenie ośrodka odbyło się ognisko żeglarskie. – Na szczęście pogoda dopisała i wiatr był wystarczający, by pojawiła się walka na wodzie. Jeśli pogoda i tym razem dopisze, to tej soboty chcielibyśmy też zorganizować zakończenie sezonu, na którym to uroczyście zostanie opuszczona bandera klubu – mówi Jerzy Zimoń, bosman Koga–Kotwica. Klub obecnie zrzesza około 110 członków i jest największym klubem żeglarskim, działającym nad zalewem rybnickim.
Łukasz Żyła