Cenne zwycięstwo

Rybniczanie, którzy rywalizują w grupie B, zmierzyli się w pierwszym meczu z drużyną KKS Wrocław. Zgodnie z terminarzem rozgrywek, pojedynek ten miał odbyć się w Rybniku, ale ponieważ sala, w której rybniczanie rozgrywają swoje mecze była zajęta, w związku z obchodami 80 rocznicy powstania ZSE-U, uzgodniono, że pierwszy mecz odbędzie się we Wrocławiu.

 

Do stolicy Dolnego Śląska zespół MKKS-u pojechał osłabiony brakiem zawodników, którzy nie zdążyli przed sezonem wyleczyć kontuzji. Brak Tomasza Gołysza, Jacka Rducha i Pawła Rajnholda nie wpłynął jednak na końcowy rezultat meczu.

 

Rybniczanie, w ocenie trenera Łukasza Szymika, zagrali dobre spotkanie. Przedsezonowe boje w Pucharze Śląska, czy w zabrzańskim turnieju jubileuszowym, z dobrymi, mocnymi przeciwnikami, spełniło oczekiwania szkoleniowca MKKS-u, który uważa, że drużyna jest nieźle przygotowana do sezonu.

 

Wrocławski mecz miał różne oblicza. Rybniczanie rozpoczęli spotkanie mocno zmotywowani i po pierwszej kwarcie prowadzili jedenastoma punktami. Taki wynik na pewno podbudował nasz zespół psychicznie. Kolejne dziesięć minut to nadal niezła gra naszej drużyny, która przegrywała jednak drugą kwartę, ale tylko jednym punktem. Po przerwie troszkę gorszy okres gry. Po kilku minutach przeciwnik doprowadził wynik w okolice remisu. Rybniczanie nie poddali się jednak i po trzeciej kwarcie nadal prowadzili. Początek czwartej kwarty to znów dobra gra koszykarzy z Rybnika, która doprowadziła do szesnastopunktowego prowadzenia w połowie kwarty. W tym momencie wrocławianie spróbowali zmienić wynik na własną korzyść, co im się w pewnym sensie udało. Stosując presing i przerywając akcje rybniczan faulami wygrywali czwartą kwartę 29:26. Było to jednak za mało, aby zwyciężyć w całym meczu. MKKS odniósł trzypunktowe zwycięstwo.

 

– Jestem bardzo zadowolony z gry naszego zespołu. Na szczególne podkreślenie zasługuje gra najmłodszych członków drużyny. Bardzo ważny punkt z rzutu wolnego w końcówce meczu, przy dwupunktowej przewadze naszego zespołu, zdobył Szymon Wziętek – mówi trener Szymik. Mamy chyba najmłodszy skład w całej grupie B, co pozytywnie rokuje na przyszłość.

 

Na początek sezonu to bardzo cenne zwycięstwo. Kolejne spotkanie zawodnicy MKKS-u rozegrają w Tarnowie Podgórnym już w najbliższą sobotę, zaś pierwszy mecz w Rybniku, w którym rybniczanie zmierzą się z Doralem z Nysy Kłodzkiej, rozegrany zostanie 11 października.

 

KKS Wrocław – MKKS Rybnik 86:89 (15:26, 19:18, 23:19, 29:26)
Punkty dla rybniczan zdobywali: Grabiec–33, Ochodek–22, Marczyk–16, Anduła–8, Białdyga–5, Sidor–4, Wziętek–1, Gitner–0.

 

Andrzej Gajos