Skąd brać dobrą energię?
- Tylko tutaj można rozwiązać problemy ekoenergetyczne - mówi o Rybniku Jerzy Buzek, były premier.
Politechnika Śląska w Rybniku zorganizowała seminarium „Komunalna polityka ekoenergetyczna 2008". Gościem specjalnym był Jerzy Buzek. - Gratuluję tematu seminarium, bo to jest teraz wielki problem całej Unii Europejskiej i nie tylko. Dzisiejszy rozwój cywilizacyjny zależy od tego, czy sobie poradzimy z energią i konsekwencjami jej wytwarzania. 90% naukowców wiąże ocieplenie klimatu z nadmierną emisją CO2. Pomijając czasy wojny, ludzkość nigdy jeszcze nie stała w obliczu tak poważnego, globalnego zagrożenia. Musimy w związku z tym wynegocjować globalne porozumienie - ostrzegał Buzek wspominając o międzynarodowej konferencji, jaka ma się odbyć za 3 tygodnie w Poznaniu.
Oszczędzanie i ochrona
Profesor Buzek podejmował temat ekoenergetyki z punktu widzenia ochrony środowiska naturalnego. Przekonywał, że Polska musi wykorzystać czas wzmożonej uwagi, jaką Unia Europejska skupia teraz na tych problemach, co widać chociażby po Europejskim Strategicznym Planie w dziedzinie Technologii Energetycznych. Przekonywał, że musimy stawiać na innowacyjne, a więc skuteczne wytwarzanie energii. - Jeden z flagowych programów UE dotyczy właśnie wyłapywania CO2 z procesu energetyki węglowej. Priorytetem staje się nie tylko sprawność instalacji, ale i nasze codzienne oszczędzanie energii - przekonywał Buzek.
Profesor Buzek podejmował temat ekoenergetyki z punktu widzenia ochrony środowiska naturalnego. Przekonywał, że Polska musi wykorzystać czas wzmożonej uwagi, jaką Unia Europejska skupia teraz na tych problemach, co widać chociażby po Europejskim Strategicznym Planie w dziedzinie Technologii Energetycznych. Przekonywał, że musimy stawiać na innowacyjne, a więc skuteczne wytwarzanie energii. - Jeden z flagowych programów UE dotyczy właśnie wyłapywania CO2 z procesu energetyki węglowej. Priorytetem staje się nie tylko sprawność instalacji, ale i nasze codzienne oszczędzanie energii - przekonywał Buzek.
We wspólnocie energii i innowacji
Niezbędne innowacje mogą być jedynie owocem badań i stworzenia forum wymiany doświadczeń, a więc Wspólnot wiedzy i innowacji, jakie są zaplanowane w ramach Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii. Jeśli chodzi o problematykę energii, Buzek widzi lidera w Polsce, a konkretnie: w ziemi, z której się wywodzi. - Wspólnota wiedzy i innowacji powinna być tutaj, na Śląsku. Mamy największe w Europie złoża węgla. Nasz kraj jest w związku z tym najbardziej niezależnym energetycznie członkiem Unii Europejskiej. Jednak w związku z emisją CO2, to się może okazać naszym przekleństwem. Rosną budżety funduszów UE na programy ramowych badań i technologii. Musimy się nauczyć te pieniądze brać! - nawoływał były premier.
Rybnik wiele znaczy
Gość wskazywał również na niebagatelną rolę Rybnika w tej wspólnocie świata naukowców i przedsiębiorców. - To bardzo ważne, że ta konferencja odbywa się właśnie tutaj. Na tej małej przestrzeni znajdują się obok siebie trzy wiodące w kraju uczelnie. Tylko tutaj można rozwiązać problemy ekoenergetyczne - podkreślał Buzek. Na tę uwagę zareagował od razu Joachim Kozioł, profesor Politechniki Śląskiej w Rybniku. - Dziękuję, że zwrócił pan uwagę na rolę rybnickiego Kampusu. Myślę, że niewykorzystanie tej szansy byłoby poważnym niedopatrzeniem - odpowiadał Buzkowi profesor.
Gość wskazywał również na niebagatelną rolę Rybnika w tej wspólnocie świata naukowców i przedsiębiorców. - To bardzo ważne, że ta konferencja odbywa się właśnie tutaj. Na tej małej przestrzeni znajdują się obok siebie trzy wiodące w kraju uczelnie. Tylko tutaj można rozwiązać problemy ekoenergetyczne - podkreślał Buzek. Na tę uwagę zareagował od razu Joachim Kozioł, profesor Politechniki Śląskiej w Rybniku. - Dziękuję, że zwrócił pan uwagę na rolę rybnickiego Kampusu. Myślę, że niewykorzystanie tej szansy byłoby poważnym niedopatrzeniem - odpowiadał Buzkowi profesor.
Od wizji do realizacji
W wywiadzie dla „Tygodnika Rybnickiego" profesor Kozioł podkreślał, że myśl o wykorzystaniu rybnickiego kampusu jako ośrodka badań nad problemami energetycznymi nie jest nowa. - Zabiegaliśmy o to od szeregu lat. Za głównego inicjatora należy uznać Tadeusza Sopickiego, który stworzył pomysł Laboratorium Spalania Węgla. Były już nawet konkretne, wstępne projekty. W ich ramach mieliśmy stworzyć ogniwo współpracy z Wrocławiem, a nawet z Pragą i Budapesztem. To wszystko wymaga jednak dwóch rzeczy: pieniędzy i uzgodnień. Myślę jednak, że mamy duże szanse zrealizować tę wizję w ramach Zespołu Szkół Wyższych. Wszystkie trzy uczelnie powinny zacząć ze sobą współpracować dla pewnych strategicznych celów, takich właśnie, jak rozwiązywanie problemów ekoenergetycznych - apeluje Kozioł.
W wywiadzie dla „Tygodnika Rybnickiego" profesor Kozioł podkreślał, że myśl o wykorzystaniu rybnickiego kampusu jako ośrodka badań nad problemami energetycznymi nie jest nowa. - Zabiegaliśmy o to od szeregu lat. Za głównego inicjatora należy uznać Tadeusza Sopickiego, który stworzył pomysł Laboratorium Spalania Węgla. Były już nawet konkretne, wstępne projekty. W ich ramach mieliśmy stworzyć ogniwo współpracy z Wrocławiem, a nawet z Pragą i Budapesztem. To wszystko wymaga jednak dwóch rzeczy: pieniędzy i uzgodnień. Myślę jednak, że mamy duże szanse zrealizować tę wizję w ramach Zespołu Szkół Wyższych. Wszystkie trzy uczelnie powinny zacząć ze sobą współpracować dla pewnych strategicznych celów, takich właśnie, jak rozwiązywanie problemów ekoenergetycznych - apeluje Kozioł.
Krystian Szytenhelm