Zmiana lidera
Ostatnia przedświąteczna kolejka amatorskiej siatkówki przyniosła kilka niezwykle zaciętych pojedynków, ale i łatwych wygranych. I-ligowy zespół Soraya–Tomex Brenna–TKKF Pawłowice szybkim meczem pokonał zajmującą czwarte miejsce w tabeli drużynę Jar–Trans Fox z Pszowa. Po tym meczu ekipa z Pawłowic została liderem I ligi, lecz zaległy mecz ma jeszcze do rozegrania świerklańska dwójka.
Ostatnia przedświąteczna kolejka amatorskiej siatkówki przyniosła kilka niezwykle zaciętych pojedynków, ale i łatwych wygranych. I-ligowy zespół Soraya–Tomex Brenna–TKKF Pawłowice szybkim meczem pokonał zajmującą czwarte miejsce w tabeli drużynę Jar–Trans Fox z Pszowa. Po tym meczu ekipa z Pawłowic została liderem I ligi, lecz zaległy mecz ma jeszcze do rozegrania świerklańska dwójka, która ze zdecydowanie lepszym stosunkiem setów, raczej wróci do liderowania tabeli. Wyrównaną walką rozpoczęło się natomiast II-ligowe spotkanie pomiędzy Geomostem Wodzisław a Top Ten Rybnik. W pierwszym secie drużyna gospodarzy objęła kilkupunktową przewagę i trzymała ją prawie do samego końca lecz doświadczona drużyna gości nie tylko dogoniła gospodarzy, ale i efektowną grą wygrała pierwszego seta. Zacięta i wyrównana walka w kolejnych setach ustaliła wynik na 2:2. Ostatni set należał już jednak do Geomostu, zmobilizowani gospodarze przejęli inicjatywę, i choć ostatecznie wygrali 16:14, to drużyna gości ani razu nie zgroziła Geomostowi. Wodzisławianie plasują się na pierwszym miejscu w tabeli, lecz tuż za nimi depcze im po piętach zespół Lumen z Golejowa, który rozgromił 3 do 0 drużynę Strzelca Gorzyczki.
Natomiast wielu wrażeń dostarczył III–ligowy pojedynek Albionu Team Original–Gramy dla Kuby z Rafbolem Żernica. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 3:2 dla Albionu. W setach kolejno 25–21, 25–27, 22–25, 26–24 i w decydującym 15–9. To już drugie z rzędu zwycięstwo Albionu, który znajduje się obecnie na 5. miejscu tabeli zaraz za drużyną z Chałupek posiadającą taką samą ilość punktów, lecz z korzystniejszym stosunkiem setów.
Łukasz Żyła