Trzeba się tym bawić
Ostatnie spotkanie z cyklu „Ślonzoki ło siebie, Ślonsku i po ślonsku” zakończyło się jak zwykle żywą dyskusją na temat warsztatu i techniki kręcenia filmów amatorskich.
To już ostatnia projekcja filmu w Leszczynach, w cyklu filmowym, na którym wyświetlano wszystkie filmy Eugeniusza Klucznioka, lokalnego reżysera – amatora. Kolejnym filmem Klucznioka, jaki mogli zobaczyć uczestnicy spotkań w domu kultury w Leszczynach był nakręcony w 2005 roku film „Msza”. To historia trzech byłych górników, którzy w czasie niedzielnej mszy świętej uciekają do pobliskiego baru. Przy piwie wspominają wydarzenia z przeszłości: przygody z urzędem górniczym, z dwoma dyrektorami kopalnię, z niedzielą czynu partyjnego. Wspominają też śmiertelny wypadek „na dole” i awarię maszyn zasilających kopalnie w prąd. – Cóż, kręcenie filmów amatorskich, to przede wszystkim dobra zabawa. Wiadomo, że przy pomocy praktycznie zerowego budżetu nie dorówna się tym wielkim produkcjom, dlatego trzeba się tym bawić, wtedy efekt jest przynajmniej szczery – opowiada o kręceniu filmów amatorskich Mirek Ropiak, operator filmów Klucznioka. To samo potwierdza Piotr Mitko, jeden z aktorów. – Tutaj wchodzi się na plan filmowy i nie wiadomo w zasadzie, kiedy zaczyna się gra, bo włącza się kamerę, a my aktorzy po prostu jesteśmy sobą – przyznaje.
Atrakcją wieczoru było również spotkanie z Henrykiem Czaplą 51-letnim mieszkańcem Leszczyn. Czapla to z zawodu mechanik kierowca, a z zamiłowania artysta. Chociaż jest amatorem, tworzy sztukę, która w dodatku ma lecznicze właściwości. – Mandale są to geometryczne wzory, symboliczne przedstawienie kosmicznych sił oraz porządku świata w dwu lub trójwymiarowej formie. Działa jak klucz do podświadomości, to sztuka leczenia kolorami, droga do równowagi duchowej i wewnętrznej harmonii – opowiadał Czapla.
24 lutego w domu kultury w Leszczynach będzie miał miejsce finałowy koncert cyklu. Na scenie w Leszczynach wystąpi zespół „Trojoki” oraz Eugeniusz Kluczniok. Wstęp na tę imprezę będzie płatny: 20 zł. Organizatorem cyklu jest Koło Leszczyny Ruchu Autonomii Śląska oraz OSP w Bełku.
(li)