Hołowczyc pomoże
„Motocykl ratowniczy dla miasta Rybnika” ma coraz więcej fanów.
Akcja „Motocykl ratowniczy dla miasta Rybnika” nabiera rumieńców. Wolontariusze będą kwestować na dzielnicowych festynach, a także na Juwenaliach i Dniach Rybnika. Na wrześniową aukcję udało się pozyskać nowe „trofea”: pióro premiera Buzka i rękawicę rajdową Hołowczyca. Organizatorzy podkreślają, że zbiórka na motocykl to element społecznej edukacji.
Edukują motorem
Zbiórka publiczna, którą zainicjowali rybniccy bracia kurkowi, cieszy się coraz większą popularnością. Do zakupu motocykla wciąż jeszcze daleko, ale stronę internetową www.motocykl.rybnik.pl odwiedza już wielu internautów, logo akcji jest szeroko rozpoznawalne, a i do samego Zespołu Realizującego dołączają nowi ludzie. I o to właśnie chodzi: trzeba w te szczytne działania włączyć jak najwięcej rybniczan, bo to element edukacji społecznej, przekonują organizatorzy. – Specyfiką naszego społeczeństwa jest to, by pewne problemy od siebie odsuwać. Gdy ktoś potrzebuje pomocy, odchodzimy – alarmuje doktor Krzysztof Paruzel, kierownik działu pomocy doraźnej w rybnickim szpitalu i członek Zespołu Realizującego. Oswajaniu się rybniczan z tą problematyką mają sprzyjać publiczne zbiórki pieniędzy podczas dzielnicowych festynów. – Będzie tam również stał ambulans. Każdy go może zobaczyć, wejść do środka, oswoić się – tłumaczy Lech Gęborski, inicjator akcji.
„Żebracy” i motocykliści
Festyny w dzielnicach to jedna sprawa, ale puszki z logiem akcji muszą się także pojawiać na największych rybnickich imprezach. Tak było podczas otwarcia sezonu żużlowego. Na rybnickim stadionie zebrano ponad 7600 złotych! – Impreza żużlowa pokazała, że warto zbierać przy okazji takich imprez. W planach jest więc zorganizowanie festiwalu muzyki alternatywnej. Partnerem w tej inicjatywie jest Rybnickie Centrum Kultury – zdradza Daniel Raczyło, członek Zespołu. Puszki z logiem akcji pojawią się także na Juwenaliach i Dniach Rybnika, podczas których zbierać będą „żebracy” (w ramach części historycznej) oraz motocykliści. Zaangażowanie tych ostatnich jest dla akcji szczególnie ważne. – Nie tylko chcemy zbierać na szczytny cel, ale i pokazać, że motocykliści są normalnymi użytkownikami ruchu drogowego – podkreśla Gęborski, motocyklista, i krytykuje karygodną kampanię policji „Idzie wiosna, będą warzywa”.
Buzek i Hołowczyc za
Już wkrótce w zaprzyjaźnionych sklepach dostępne będą samochodowe nalepki z logiem akcji. Organizatorzy mają nadzieję, że sprzedaż tych „cegiełek” nada zbiórce nowych rumieńców i znacznie przybliży czas zakupu motocykla–karetki. Pojawiło się nawet hasło „sprawmy sobie prezent pod choinkę”. Wszystko zależy teraz od skarbonek na festynach, a także od wrześniowej aukcji. – Mamy jak na razie 21 przedmiotów. Naszym ostatnim trofeum jest pióro premiera Jerzego Buzka oraz rękawica rajdowa Krzysztofa Hołowczyca – mówi z dumą Gęborski. Aukcja odbędzie się w drugiej połowie września.
Krystian Szytenhelm