Proces od nowa!
6 maja o godzinie 13.00 Sąd Apelacyjny w Katowicach uchylił wyrok w sprawie oprawców Mateuszka Domaradzkiego. Dwaj mężczyźni, oskarżeni o zgwałcenie i zabójstwo ośmiolatka z Rybnika odpowiedzą w ponownym procesie. Katowicki sąd uchylił wyrok gliwickiego sądu okręgowego, który przed rokiem wymierzył im kary po 25 lat więzienia.
Sąd apelacyjny wskazał na liczne, rażące uchybienia w poprzednim procesie. Jedną z nich było prowadzenie części rozprawy pod nieobecność oskarżonych. Zarówno prokuratorzy, jak i sędziowie z sądu okręgowego przeoczyli, że jedno z przypisanych oskarżonym przestępstw jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego, tymczasem nie został on w ogóle złożony. Przypomnijmy, Mateusz zaginął 6 lutego 2006 r., około godz. 14.00. Wyszedł z domu na sanki. Wielomiesięczne poszukiwania, w których brały udział setki policjantów, strażaków i ratowników nie przyniosły rezultatu. Ciała dziecka do tej pory nie odnaleziono. Proces ma więc charakter poszlakowy. Dość szybko policja zatrzymała dwóch upośledzonych meżczyzn, mieszkających na tym samym osiedlu co zaginiony. 24-letni dziś Łukasz N. i 28-letni Tomasz Z. przyznali się do winy, jednak po kilku tygodniach zmienili zeznania. Przyznali się również do krzywdzenia innych dzieci na osiedlu Piaski, gdzie mieszkali. Trafili do aresztu w sprawie usiłowania gwałtu na 12-latce. Jak twierdzą, ciało zakopali, ale nie potrafią wskazać gdzie, bo byli pijani. Sąd ze względu na drastyczne okoliczności zdecydował o utajnieniu rozprawy.
(acz)