Czas milczenia
Nowy przewodniczący rady z Lysek postanowił „wyciszyć gminę”.
Przy tzw. szumie medialnym w marcu radni gminy Lyski wybierali swego nowego przewodniczącego. Został nim Krystian Widenka z klubu Ruchu Autonomii Śląska. Kazimierz Pytlik, wcześniejszy szef rady zrezygnował na swój własny wniosek, jednak nie ulegało wątpliwości, że do rezygnacji niejako psychicznie zmusiła go opozycja kolejnymi wnioskami o odwołanie. Wszystko za sprawą postępowania sądowego, jakie toczyło się w Sądzie Rejonowym w Rybniku. – Dziękuję za ten wybór, moim celem będzie teraz wyciszyć trochę sytuację w naszej gminie – zapowiadał tuż po wyborze na nową funkcję Widenka. Nowego przewodniczącego czeka jednak trudny okres, co pokazała ostatnia sesja. Dziesiątki pytań opozycji i utarczki słowne pomiędzy radnymi a wójtem. Ponadto na zebraniu rady pojawiła się jedna z mieszkanek Zwonowic, twierdząc, że wójt i rada nie wykazuje żadnego zainteresowania w sprawie jej i sąsiadów. – Nasza sprawa nie jest trudna, ale nikt nie chce się nami zainteresować. Muszę państwu przypomnieć, że zostaliście wybrani do rady z naszej woli. Już od 2000 roku wnioskujemy o utwardzenie drogi. Na wizji lokalnej pan wójt zapewniał, że droga będzie zrobiona do kwietnia. Od tej pory nic się nie dzieje, naszym zdaniem jest to niedopełnienie obowiązków służbowych – mówiła z oburzeniem jedna z mieszkanek. Włodarze zapewnili, że przyjrzą się tej kwestii jeszcze raz.
luk