Jednak lubią piłkę
Zdaniem niektórych działaczy klubu sportowego Jedność Jejkowice, współpraca z gminą nie układa się dobrze. Radny Herbert Śmieja twierdzi, że jest wręcz przeciwnie. Na ostatniej sesji radni Jejkowic zażarcie dyskutowali na tematy piłki.
- Pojawiam się na meczach. Sam jestem działaczem i nie rozumiem jak ktoś może mówić, że gmina nic dla klubu nie robi - oburzał się na ostatniej sesji Herbert Śmieja. Chodzi o doniesienia prasowe, jakoby w gminie istniały spięcia pomiędzy działaczami sportowymi a gminą. - Oczywiście nasze relacje są doskonałe i nikt temu nie zaprzeczy - zaznaczał wójt Jan Jochem.
Na sali ślubów, gdzie odbywała się majowa sesja, zapanowała iście piłkarska atmosfera. - Nie pozwolę, by kilka osób, dodam byłych prezesów, mówiło za wszystkich działaczy. Ktoś przecież postawił ławki na trybunach i ogrodzenie. Poza tym, za budynek też zapłaciła gmina. Wszyscy mają pretensje tylko nie do siebie - ciągnął dalej Śmieja. - Proszę zwrócić uwagę, że ja podkreślałem, iż nasza współpraca z gminą układa się dobrze, co wójt zresztą przyznał - próbował wyjaśniać Łukasz Szczyrba, radny i jednocześnie obecny prezes klubu Jedność Jejkowice.
Ostudzić gorącą atmosferę próbował również przewodniczący rady Grzegorz Wojaczek. - Nie dajmy się ponieść emocjom. Doskonale wiemy, że wszyscy panowie oddajecie wiele serca w ten klub, tak jak reszta działaczy. Niektórzy bardziej emocjonalnie do tego podchodzą i w taki sposób reagują - uspokajał kolegów szef rady.
luk