Grupa „Azizi Hustlazz" obchodziła 10 urodziny
- 10 lat temu tańczyliśmy przed blokiem na kartonach.
Ludzie twierdzili, że jesteśmy nienormalni, bo tańczyć powinno się w parach i do zupełnie innej muzyki - śmieje się Michał Kukiełka „eL-Cookizo" z „Azizi Hustlazz". Dzisiaj grupa ma ustaloną pozycję na polskiej i europejskiej scenie, a na swoim koncie szereg nagród zdobytych na konkursach breakdance. - Ciężko na to zapracowaliśmy. Zawsze kręciło się wokół nas około 60 osób, ale wielu po drodze odpadło. Zostali ci, dla których to nie tylko taniec, ale sposób na życie - zauważa „eL-Cookizo". Teraz uczą tańca, organizują pokazy, założyli agencję artystyczną. Ale nie zapominają o początkach. - Nie poszliśmy do „Mam telent", bo wiemy, że go mamy. Jesteśmy z daleka od komercji. Nie sprzedaliśmy się. Wciąż pomagamy dzieciakom wyrwać się z osiedlowej nudy - podsumowuje Kukiełka. Urodziny grupy świętowano w Klubie Energetyka. Były taneczne bitwy, przyjechali bboy-ie z całej Polski. - Urodziny to okazja do zrobienia imprezy i spotkania, bo większość chłopaków mieszka w Irlandii - pada wyjaśnienie.
(bea)