Skazany na sztukę
W Galerii Smolna można oglądać wystawę rybniczanina Jarosława Nietrzpiela.
Rysuje, fotografuje, pisze scenariusze filmowe, bywa aktorem, uprawia dalekowschodnie sztuki walki. Rybniczanin Jarosław Nietrzpiel („Galernik”) jest człowiekiem renesansu. Tym razem objawia swoje plastyczne oblicze.
„Skazany na podziwianie i opisywanie świata za pomocą ołówka, piórka, pędzla, dłuta, obiektywu aparatu i kamery. Całkiem dojrzały, choć niekoniecznie dorosły obserwator życia. Samotnik który lubi ludzi. Od lat tworzy – rysuje, maluje, rzeźbi, choć nieczęsto dzieli się efektami swojej pracy”. Jego rysunki i grafiki można było zobaczyć w galerii biblioteki w 1991 roku. Kolejna wystawa zatytułowana „One” odbyła się pięć lat temu w DK Chwałowice. Tym bardziej warto wiec odwiedzić Galerię Smolna, gdzie jest prezentowana ekspozycja zatytułowana „Wyobraźnia to dom mojej samotności”. Jej autor jest nie tylko zapalonym rysownikiem. Jego pasją jest również fotografia. Należy do Grupy Fotograficznej Indygo, działającej w DK Chwałowice. Przez wiele lat był członkiem tutejszego Klubu Filmu Niezależnego, z którym współpracował jako aktor i autor scenariuszy do m.in. „Komu to zrobić”, „Czerwony autobus”, „Zaraz wracam”, „Wrażliwiec”, czy „Kantpol”. Jarosław Nietrzpiel dba o wszechstronny rozwój. Od lat uprawia dalekowschodnie sztuki walki, jest mistrzem i sędzią Taekwon–do. Kocha też jazdę na rowerze oraz wędrówki po górach. Ciągle na nowo odkrywa świat. A czy widzom uda się odkryć coś więcej o autorze wystawy „Wyobraźnia to dom mojej samotności”? Można się przekonać, odwiedzając Galerię Smolna, gdzie prace Jarosława Nietrzpiela będą prezentowane do końca wakacji.
(bea)