Szpital dba o stare drzewa
Aż trudno sobie wyobrazić, że szpital przy ulicy Gliwickiej zajmuje tak rozległy teren – prawie 16 hektarów! Budynki szpitalne, mieszkania dla lekarzy, pielęgniarek, pracowników otoczone są pięknym, starym parkiem. W czasach, kiedy służba zdrowia ledwo wiąże koniec z końcem, ktoś jednak troszczy się o wiekowe buki czy rzadkie tulipanowce.
Ratują park
Mimo wielu innych kłopotów, w rybnickim szpitalu bardzo dbają o starodrzew. Pomaga im w tym od wielu lat Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. W ubiegłym roku na ochronę i pielęgnację zabytkowego parku SP ZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych otrzymał z WFOŚ-u dofinansowanie w wysokości 56 tys. 250 zł, z czego wykorzystał 37 tys. 987 zł. Teren szpitalnego parku jest wpisany do rejestru zabytków województwa śląskiego.
7 hektarów do wykoszenia
Za te pieniądze zostały wykonane cięcia sanitarne, poprzez usunięcie z koron drzew suchych gałęzi, cięcia prześwietlające i korygujące ograniczenia rozmiarów koron przez odciążenie i zachowanie statyki – wyjaśnia Krystyna Reclik, kierownik działu administracyjnego rybnickiego szpitala i zarazem autorka wniosku. Jak mówi, zachowanie cennych przyrodniczo drzew wymaga stałych zabiegów pielęgnacyjnych i konserwacyjnych. Część prac, takich jak usuwanie samosiejek czy obcinanie żywopłotu wykonują nasi pracownicy z obsługi – dodaje kierownik Reclik. Warto dodać, że trzech pracowników średnio 3 razy w miesiącu kosi tutaj trawę na obszarze prawie 7 hektarów!
61 drzew do wyczesania
– Celem prac pielęgnacyjnych jest utrzymanie zabytkowych drzew i ich ochrona przed szkodnikami, Konieczność wykonania prac wynika z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa oraz mienia będącego pod ochroną konserwatora zabytków – mówi o szpitalnym parku Krystyna Reclik. Cięciom sanitarnym, korekcyjnym i prześwietlającym zostało poddanych w sumie 61 drzew z gatunków dąb szypułkowy, klon polny, czeremcha, robinia akacjowa, lipa drobnolistna oraz brzoza brodawkowa.
Co roku proszą i dostają
Przetarg na wykonanie prac wygrał Zakład Usług Leśnych Elitelas z Lubelszczyzny. Zabiegi trwały około miesiąca, w okresie od 24 października do 31 grudnia ubiegłego roku. – W tym roku, podobnie jak w minionych latach, będziemy się starać o kolejną dotację z WFOŚ-u – zapowiada kierownik Krystyna Reclik. – Za każdym razem taką dotację dostajemy. Fundusz bardzo przychylnie na nas patrzy. Nie mamy żadnych problemów. Nim jednak przygotujemy wniosek, musimy uzyskać pozwolenie od konserwatora zabytków, który za każdym razem przyjeżdża i sprawdza wytypowane drzewa – dodaje szefowa działu administracyjnego.
Tulipanowce, pigwy i magnolie
Dwadzieścia lat temu Stowarzyszenie Naukowo Techniczne Inżynierów i Techników Ogrodnictwa przeprowadziło w zabytkowym parku szpitala przy ulicy Gliwickiej inwentaryzację. Ze sporządzonego opisu dowiadujemy się m.in., że budowa zasadniczej części szpitala przypada na lata 1883 – 1886. Rozbudowano go z początkiem dwudziestego wieku. Obiekt był budowany i administrowany przez Niemców. W tym samym czasie co szpital, powstawał też park wraz z przylegającym do niego terenem pełnym wiśni i czereśni, nazwanym później Wiśniowcem. Według starej statystki, rośnie tutaj 20 gatunków drzew liściastych i 5 gatunków iglastych. W sumie ponad 1371 drzew, m.in. 168 lip, 146 klonów, 114 brzóz, 100 dębów, 90 akacji i 220 modrzewiów. Do najciekawszych okazów należy m.in. 120-letni buk oraz tulipanowiec rosnący przed głównym budynkiem szpitala.
Iza Salamon