Kolejne inwestycje w gospodarkę śmieciową
Urzędnicy rozpisali przetarg na budowę zakładu odzysku odpadów budowlanych, który ma powstać do końca lipca.
Szacuje się, że inwestycja pochłonie 3 miliony złotych. Trwa też budowa III kwatery składowiska odpadów, warta ponad 7,7 miliona złotych.
Ekologia to mus
Trwa przetarg na budowę zakładu odzysku odpadów budowlanych. – Raz jeszcze wykorzystamy te odpady przy pracach drogowych – tłumaczy cel nowego zakładu, wartego 3 miliony złotych, prezydent Adam Fudali. I nie chodzi oczywiście o to, że na rynku brakuje kruszcu do budowy dróg. Po prostu trzeba dziś stawiać na recykling, a która gmina tego nie zrobi, będzie wkrótce musiała ponosić znaczne koszta ze względu na przepisy ekologiczne. – Wraz z nowym rokiem w życie weszły nowe, wyższe „opłaty marszałkowskie” (opłaty za korzystanie ze środowiska, obliczane tonażem śmieci trafiających na wysypisko – red.). Ich ideą jest to, by zmusić gminy do większej segregacji odpadów tak, by na wysypisko trafiało jak najmniej balastu – tłumaczy prezydent.
Ustawa śmieciowa
Z potrzebnych 3 milionów złotych urzędnikom udało się pozyskać aż 2,5 miliona ze środków europejskich. Zakład będzie się mieścił przy ulicy Kolberga. Znajdą się tam między innymi boksy na kruszywo i miejsce na składowanie gruzu. Przetarg obejmuje również wykonanie drogi wewnętrznej, oświetlenia, ogrodzenia. Tuż nieopodal znajduje się już nowoczesna stacja segregacji odpadów, postawiona przez prywatną firmę SEGO na gruncie miasta. Z końcem ubiegłego roku ruszyła również budowa nowej kwatery składowania odpadów. Prace potrwają do końca 2012 roku i pochłoną niemal 7,8 miliona złotych. Ale takie inwestycje, które sprawią, że składowanie i recykling odpadów możliwe będzie na miejscu i bez dodatkowych opłat, to nie wszystko. – Czekamy cały czas na ustawę, która zmieni sposób gospodarowania śmieciami, a więc która ustali, że to gmina jest właścicielem śmieci – tłumaczy Fudali.
Lasy, nie wysypiska
Jeśli taka ustawa w końcu zostanie uchwalona, rybniczanie, zamiast podpisywania umowy z firmą śmieciarską, będą płacili co miesiąc za wywóz śmieci do miejskiej kasy. Gmina zorganizowałaby za to przetarg na wywóz odpadów. A że podatki płacić muszą wszyscy i do wszystkich też podjeżdżać miałaby śmieciarka, nikomu by się już nie opłacało wywozić śmieci do lasu. Wtedy dopiero zaistnieje szansa na spełnienie ekologicznych wymogów UE.
III kwatera składowania odpadów
Koszt: 7,76 miliona złotych
Dofinansowanie: 1,06 miliona złotych (PFOŚiGW) i 5,16 miliona złotych (pożyczka z WFOŚiGW; umarzana po spłaceniu 50 procent). Termin realizacji: koniec 2012 roku
Zakład odzysku odpadów budowlanych
Koszt: 3 miliony złotych
Dofinansowanie: 2,5 miliona złotych (środki unijne)
Termin realizacji: połowa 2010 roku
Koszt: 7,76 miliona złotych
Dofinansowanie: 1,06 miliona złotych (PFOŚiGW) i 5,16 miliona złotych (pożyczka z WFOŚiGW; umarzana po spłaceniu 50 procent). Termin realizacji: koniec 2012 roku
Zakład odzysku odpadów budowlanych
Koszt: 3 miliony złotych
Dofinansowanie: 2,5 miliona złotych (środki unijne)
Termin realizacji: połowa 2010 roku
Krystian Szytenhelm