Szachowe Boguszowice
Przez niemal całą pierwsza połowę marca w Domu Kultury w Boguszowicach odbywał się XIV Turniej Szachowy „Boguszowice 2010”. Zawody były bardzo silnie obsadzone, gdyż zdecydowana większość graczy sygnowała się posiadaniem międzynarodowego rankingu FIDE.
Turniej składał się z dziewięciu rund, z których każda była rozgrywana według tempa: godzina na wykonanie 25 posunięć przez każdego z zawodników + godzina na dokończenie partii. Najlepszym w niespełna dwutygodniowych zmaganiach okazał się rybniczanin Tadeusz Helis, który na co dzień reprezentuje Klub Szachowy „Silesia” Racibórz, zdobywca 7,5 pkt. – Cieszę się bardzo z wygranej. Zwyciężyłem wprawdzie z punktową przewagą nad drugim miejscem, jednak na pewno nie mogę powiedzieć, że to zwycięstwo przyszło mi łatwo. Niemal każdy pojedynek musiałem okupić kilkugodzinnym posiedzeniem nad szachownicą – powiedział po pojedynkach zwycięzca. Rybniczanin wyprzedził w końcowej klasyfikacji Arkadiusza Szmyda z Progresu Żory (6,5 pkt.) oraz Tadeusza Olchowego z Rymera Niedobczyce (6 pkt.)
Angelika na 5 punktów
W klasyfikacji kobiet najlepszą okazała się z dorobkiem 5 punktów Angelika Dziodzio, mistrzyni Polski juniorek do lat 12 z 2008 roku, na co dzień reprezentująca MKSz Rybnik. – Zamierzałam zdominować także klasyfikację ogólną. Dobrze mi nawet szło, gdyż po 5 rundach miałam 4,5 punktu. W końcówce jednak zabrakło mi szczęścia i w ostateczności zajęłam dopiero 10 miejsce, które mimo wszystko było najlepsze wśród kobiet i trzecie wśród juniorów, co na pewno cieszy – nie kryje entuzjazmu Angelika. Najlepszym juniorem z kolei okazał się Maciej Mroziak z AZS-u Politechnika Śląska Gliwice.
Tłumy na błyskawicznych
Po rozgrywkach w szachach „długich” przyszła kolej na IX Turniej Szachów Błyskawicznych o Puchar Dyrektora DK Boguszowice – Cezarego Kaczmarczyka. Zawody te były rozgrywane systemem pucharowym i miały ciekawy system – szachista grający białymi miał 6 minut na rozegranie partii, ale musiał ją wygrać. Z kolei jego przeciwnik miał 5 minut, ale do awansu do następnej rundy wystarczał mu remis. Rozgrywki te były, jak to ma miejsce w przypadku szachów błyskawicznych, bardzo emocjonujące. Tu już nie było czasu na zastanawianie się, a kluczem do sukcesu była szybkość podejmowania trafnych decyzji.
Turniej ten wygrał Maciej Mroziak, który w finale pokonał Arkadiusza Szmyda.
Najlepsi w obu turniejach otrzymali okazałe puchary oraz nagrody pieniężne. Zwycięzcom gratulował, sprawujący honorowy patronat nad imprezą, senator Tadeusz Gruszka.
(ks)