Zielone jaguary – stare ale jare
Miłośnicy motoryzacji z Gaszowic mieli okazję interesująco spędzić sobotnie przedpołudnie.
Fani motoryzacji zebrali się na boisku przy szkole podstawowej. Wszystko za sprawą zlotu zabytkowych pojazdów, który był jednocześnie przystankiem w drodze na Dni Rybnika. Kierowcy prezentowali swoje maszyny na wszelkie sposoby. Każdy mógł obejrzeć cuda na czterech kółkach, a nawet zasiąść za kierownicą. Wszystkie samochody musiały również przejść test sprawności, a kierowca udowodnić, że potrafi prowadzić. – Na boisku zorganizowaliśmy mały tor, który kierowcy musieli przejechać. Zainteresowanie mieszkańców jest bardzo duże, bo wszystkie auta są godne podziwu – mówi Jerzy Białek, dyrektor OKiS Gaszowice. Każdy właściciel starego pojazdu otrzymał w prezencie na drogę paczkę ze smakołykami. Mieszkańcy przychodzili obejrzeć wiekowe auta z całymi rodzinami. – Samochody są ciekawe. Najbardziej podobał mi się garbusek, ale mój syn ma nieco inne gusta. To on jest najbardziej zaciekawiony autami, które do nas przyjechały. Cieszę się, że zorganizowano ten zlot, bo jest to kolejna atrakcja i nie trzeba siedzieć w domu, tym bardziej, że pogoda dopisała – mówiła Iwona Staniek z Gaszowic. Choć starych aut było kilkadziesiąt, wśród widzów pozostał pewien niedosyt. – Bardzo ciekawa impreza. Piękny był zielony jaguar, choć nie wiem, jaki był to model. Organizatorzy mogli jednak zadbać o to, aby samochody były przedstawiane, bo nie wiemy jakie noszą nazwy, z którego są roku itd. Jestem tutaj od początku i muszę przyznać, że przewijają się niezłe cacka – relacjonował Łukasz Cimięga.
(ska)