Pedałowali aż miło
Kilkadziesiąt osób wyruszyło spod leśniczówki. Powoli, w pocie czoła i oddychając świeżym powietrzem przemierzali na rowerach urokliwe zakątki. Każdy z uczestników rajdu Eko – Tour Sumina 2010 otrzymał odblaskową opaskę lub kamizelkę, aby zwiększyć bezpieczeństwo.
Trasa wiodła przez gminy Lyski i Nędza oraz przez malownicze tereny Raciborza. Rajd prowadził autor wielu książek o przyrodzie oraz ścieżkach rowerowych Śląska – Aleksander Żukowski, którego wiedza i ciekawe opowiadania czyniły rajd jeszcze bardziej atrakcyjnym. Podczas przerwy na kawę w Rezerwacie Łężczok, członkowie Stowarzyszenia Sumina zapoznali rowerzystów z regulaminem i ideą Straży Ekologicznej. – Kilkunastoosobowa grupa cyklistów zadeklarowała chęć przystąpienia do tej formacji. Warto podkreślić, że pogoda podczas całego rajdu była niezwykle przychylna. Ani jedna kropla deszczu nie spadła nikomu na głowę, zaś przy wspólnym ognisku na zakończenie, słonko przygrzewało swoim ciepłym popołudniowym blaskiem. Dzieci i młodzież po rajdzie próbowały swoich sił w specjalnym torze przeszkód. Wszyscy otrzymali dyplomy oraz nagrody – mówi Adam Wawoczny, prezes Stowarzyszenia Sumina. Nagrodę otrzymała również najliczniejsza rodzina rajdu oraz najstarszy uczestnik. Dodatkową atrakcją dla rowerzystów było spotkanie z uczestnikami zlotu pojazdów zabytkowych, który akurat przejeżdżał przez Górki Śląskie, w drodze do Gaszowic i Rybnika.
(ska)