Kandydat nadal wisi
W dwa miesiące po wyborach wciąż oglądamy bilbordy wyborcze.
Na posprzątanie plakatów i bilbordów wyborczych komitety miały 30 dni od zakończenia wyborów samorządowych. Czas upłynął w grudniu ub. roku. Tymczasem przy ul. 3 Maja w Czerwionce wciąż można oglądać bilbord, na którym reklamuje się Czesław Sobierajski – kandydat PIS do sejmiku wojewódzkiego. – Przepis mówi wyraźnie, że po zakończeniu materiały wyborcze muszą zostać uprzątnięte – stwierdza Wojciech Litewka z delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Katowicach. Jak dodaje, komitet, który nie posprzątał po sobie straż miejska ma prawo ukarać mandatem w wysokości 500 zł. – Do ściągnięcia bilbordów czy plakatów komitet powinien zostać wezwany przez administratora budynku. Jest też możliwość, że to administrator uprzątnie materiały wyborcze, a rachunek za to wystawi komitetowi – wyjaśnia Litewka. Zbliżają się wybory do parlamentu.
(MS)