Taka rada na radę
Ponad tysiąc skarg rocznie wpływa do sądów administracyjnych na uchwały rad gminnych. Znaczna część z nich jest uwzględniana.
Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie MSWiA, w 2009 roku wpłynęło do wojewódzkich sądów administracyjnych ogółem 1215 skarg na uchwały rad gminy. 42% skarg jest przez sądy administracyjne odrzucanych, ale niewiele mniej (41,5 proc.) jest uwzględnianych. Prawo do skargi przysługuje także jednostkom administracji publicznej, które mogą na przykład zakwestionować w ten sposób rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody. Ze statystyk wynika jednak, że zazwyczaj administracja lokalna zgadza się z decyzjami organów nadzoru. Ponadto, w prawie 65% przypadków skarga samorządu na decyzją nadzorczą wojewody w sprawie uchylenia całości aktu prawnego lub jego części zostaje oddalona. W Rybniku słynną sprawą była skarga mieszkańca, którego część działki urzędnicy chcieli bez jego zgody przeznaczyć pod budowę hipermarketu obok już istniejącego Carrefoura. Wojewódzki Sąd Administracyjny w uzasadnieniu wyroku wskazał liczne błędy w założeniach planu zagospodarowania przestrzennego (m.in. dotyczące terenów zielonych i ekologii) i uznał, że przyjęty przez radnych plan jest naruszeniem konstytucyjnego prawa własności, przyznając rację mieszkańcowi.
(dp), tr