10 tys. aut na Adamsa
Historyczny koncert może się okazać nie lada kłopotem dla miasta.
Ta informacja zelektryzowała nie tylko Rybnik, czy region, ale jak się okazało i cała Polskę. Na stadionie przy ul. Gliwickiej w Rybniku 13 czerwca o godz. 21.00 wystąpi gwiazda światowego formatu – Bryan Adams. To wielki powrót kanadyjskiego wokalisty do naszego kraju. Adams po raz ostatni wystąpił w Polsce 11 lat temu. Na konferencji prasowej, którą zorganizowano w minionym tygodniu w urzędzie miasta, pojawił się sam Piotr Baron, dziennikarz radiowej „Trójki”. Patronami medialnymi wydarzenia oprócz Programu 3 Polskiego Radia będą: TVN, Wirtualna Polska i AMS.
Czy miasto podoła tak wielkiemu wydarzeniu? Urzędnicy podkreślają, że koncert Adamsa to niemalże historyczne wydarzenie dla Rybnika. Organizatorzy zakładają, że na stadionie 13 czerwca pojawi się 20 tys. ludzi. Rolą urzędu miasta będzie przede wszystkim zorganizowanie miejsc parkingowych, ponieważ koszty samego koncertu (honorarium dla artysty) zapłaci agencja Prestige, oficjalny organizator koncertu.
Prezydent poważnie zastanawia się nad wyłączeniem z ruchu całego centrum miasta. – Na pewno parkingi będą przy drogach tranzytowych. Musimy też mieć przede wszystkim informacje, ile sprzeda się biletów i skąd będą ludzie przyjeżdżać. Wystarczy policzyć, jeśli na samochód przypadałyby 2 osoby, to mamy 10 tysięcy aut -- mówi szef urzędu. W grę wchodzą jeszcze np. lotnisko w Gotartowicach czy ośrodek w Kamieniu. -- Damy sobie radę, na pewno – obiecuje Fudali.
Pomimo, że za najtańsze bilety na koncert Adamsa trzeba zapłacić aż 180 zł, już w pierwszych dniach sprzedaży zainteresowanie było rekordowe. Jak podała agencja Prestige, zainteresowanie koncertem przerosło najśmielsze oczekiwania.
Urzędnicy nie mają wątpliwości, że takie wydarzenie, to wielka promocja dla miasta. O Rybniku zrobiło się głośno zaraz po ogłoszeniu informacji o wydarzeniu. O występie Adamsa pisały wszystkie krajowe portale.
(luk)