Opinie - Andrzej Porawski, dyrektor Związku Miast Polskich
To może oznaczać zastój inwestycyjny
Dzisiaj najsilniejsze w Polsce są gminy. To właśnie lokalne samorządy po roku 1989 przejęły dużą część majątku państwowego. Dlatego w dzisiejszych czasach w głównym stopniu o rozwoju Polski decydują gminy. W sektorze inwestycji publicznych w 2009 roku samorządy wydały 44 mld zł, z czego gminy 30 mld, a budżet państwa 14 mld zł, do tego razem z innymi funduszami było to 24 mld zł. Dzisiaj proponuje się ograniczenie deficytu budżetowego, czyli ograniczenie możliwości zaciągania nowych długów. Te inwestycje, przy projektach unijnych, na które trzeba najpierw wydać odpowiednią ilość pieniędzy, naprawdę wymagają pozyskania pieniędzy z zewnątrz. Do 2008 deficyt wynosił 1,2 mld, a już w 2009 – 13 mld zł, warto zauważyć, że w tym samym czasie wydatki na inwestycje wzrosły o właśnie 13 mld zł. Nowe propozycje mogą doprowadzić do zastoju inwestycyjnego. Dlatego, że limity deficytu w tym przypadku są różnie wykorzystywane przez poszczególne samorządy, my proponujemy ministrowi finansów transfer, czyli kupowanie tych limitów, tak jak się przekazuje np. limity emisji CO2. Wtedy np. miasto z mniejszymi inwestycjami mogłoby przekazać swój limit do innego miasta.