To się nazywa teatr rodzinny!
W spektakl zaangażowali się dziadkowie, rodzice i dzieci.
Trzy pokolenia spotkały się na scenie. Kilkadziesiąt osób przygotowało spektakl teatralny „Złodziej Czasu” na podstawie książki Waldemara Wolańskiego.
Widowisko powstało w ramach projektu „Teatr z dziadkiem, teatr z babcią”, który został dofinansowany z programu „Działaj lokalnie VII” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. Dodatkowo dzięki tym działaniom młodzi mieszkańcy Świerklan byli obecni na warsztatach teatralnych prowadzonych przez instruktorów z Regionalnego Ośrodka Kultury z Katowic i odwiedzili teatr „Banialuka”. Spektakl „Złodziej czasu” jest baśniową historią, z czarami i walką złego charakteru z dobrym. Jest ponadczasową opowieścią o przemijaniu, o walce z upływającym czasem, szukaniu szczęścia i w końcu o miłości. To metaforyczna opowieść o złym Czarodzieju, który kradnie czas ludzi, i dzielnej dziewczynce, która postanawia go pokonać. Gra toczy się o najwyższą stawkę – o życie ukochanego dziadka, któremu Złodziej też postanowił zabrać kilka lat. Na scenie w czasie premiery spektaklu można było zobaczyć m.in. Grzegorza Wala w roli złodzieja czasu, Patrycję Jankowską w roli dzielnej dziewczynki oraz Bogusława Matuszczyka w roli dziadka. W sumie w widowisku wzięło udział 19 aktorów, a całość wyreżyserowała Bogumiła Szmidt-Kruk. Scenografią zajął się Eugeniusz Brudny, a kostiumami Ilona Myszka.
Bogumiła Szmidt-Kruk, (ska)