Jedna niespodzianka na boisku w Czerwionce
W najciekawszym spotkaniu przedostatniej kolejki GLPH nieoczekiwanej porażki doznał zespół lidera rozgrywek.
SKOK Kopernik miał już zapewniony tytuł mistrzowski, ale chciał za wszelką cenę pokonać rywali. Jednak już w 4. minucie jako pierwszy do bramki trafił Sontag i Wilcza prowadziła w spotkaniu. Zdarzenie to podziałało mobilizująco na Szczeponika i kolegów, którzy w przeciągu zaledwie czterech minut odpowiedzieli aż czterema golami. Gdy wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty, Metpol zaczął odrabiać straty i doprowadził do remisu, a w końcówce przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. W innych spotkaniach nie było niespodzianek.
Kolejka 17.
ISM – ŚKSN Rybnik 8:7, Rymer – Piwosze Bełk 12:4, SKOK Ziemi Rybnickiej – Cules 13:3, Metpol Wilcza – SKOK Kopernik 6:5.
ISM – ŚKSN Rybnik 8:7, Rymer – Piwosze Bełk 12:4, SKOK Ziemi Rybnickiej – Cules 13:3, Metpol Wilcza – SKOK Kopernik 6:5.
(łh