Fotografie światłem malowane w Smolnej
Pierwsza w Rybniku wystawa zdjęć malowanych światłem w Galerii Smolna.
9 maja w Galerii Smolna (w filii nr 8 biblioteki, przy SP 34) odbędzie się wernisaż wystawy fotografii „Świetlne refleksy”, wykonanych techniką malowania światłem przez Szymona Kamczyka, dziennikarza Tygodnika Rybnickiego.
Malować światłem może każdy, kto dysponuje aparatem fotograficznym z długimi czasami naświetlania. Technika ta jest powszechnie używana m.in. w reklamie, gdzie często wykonuje się nie tylko zdjęcia, ale także filmy poklatkowe. Malowane światłem są także fotografie nocne, na których świetliste wzory kreślą światła samochodów. – To jednak po pewnym czasie przestaje fotografowi wystarczać, bo przecież każdy szuka swoich inspiracji i swoich technik, które przynoszą satysfakcję – mówi autor wystawy, który światłem maluje od niespełna dwóch lat. Do wykonania świetlistych rysunków potrzebne są przede wszystkim źródła światła, które w efekcie końcowym będą kreślić obraz na matrycy lub błonie światłoczułej aparatu.
Jak to się robi?
Do wykonania zdjęć zwanych z angielska „light painting” potrzebne będą wszelkiego typu i koloru latarki, diody, lampki, dziecięce świecidełka, a nawet drobna pirotechnika, jak iskrzące fajerwerki czy zimne ognie. Aby wykonać zdjęcia malowane światłem musimy ustawić aparat na statywie lub stabilnej powierzchni, ustawić czas na minimum kilkadziesiąt sekund i zacząć malować. Każdego ogranicza jedynie wyobraźnia. Po sprawdzeniu efektu pracy możemy być bardzo pozytywnie zaskoczeni, bo światło emitowane przez nas z rozmysłem będzie oświetlać widoczne na zdjęciu elementy architektury, przedmioty, a może nawet nas samych. Warto dodać, że zdjęcia należy wykonywać najlepiej w zupełnej ciemności, aby osiągnąć jak najlepszy efekt.
To nie grafiki
Po obejrzeniu zdjęć prezentowanych na wystawie w Galerii Smolna, trudno oprzeć się wrażeniu, że są to komputerowe grafiki. Żadne ze zdjęć jednak nie jest poddane graficznej obróbce. Fantastyczne i kosmiczne wzory, które kreślą latarki, świeczki, zimne ognie i fajerwerki powstają w całości na matrycy cyfrowego aparatu. Większość prezentowanych na wystawie fotografii powstało w warunkach całkowitej ciemności około 2.00 w nocy. Zdjęcia kierują się podstawowym założeniem i wzorem, wokół którego kręci się wszechświat – elipsą. Po niej krążą planety, galaktyki i elektrony w atomach. Według tego wzorca zbudowane jest także nasze DNA. Fotografie, które można do 30 czerwca oglądać w Smolnej prezentują elipsy w nieziemskich układach, które często podobne są do galaktyk, jakie znamy ze zdjęć NASA.
Jak dojechać do Galerii?
W związku z remontem ul. Reymonta dojazd do Galerii Smolna może być nieco utrudniony. Obecnie najprościej dojechać od strony ul. Krzyżowej, a samochód można zaparkować na parkingu przy SP 34. Wejście do galerii będzie prowadzić właśnie przez Szkołę Podstawową nr 34.
Szymon Kamczyk mieszka w Wodzisławiu Śląskim.Pracuje jako dziennikarz Tygodnika Rybnickiego. Pierwsze kroki z fotografią stawiał 12 lat temu. Przez 2 lata uczył się fotografii pod okiem znanego rybnickiego fotografika. Należy do Grupy Fotograficznej Snapshots. Pierwsze zdjęcia malowane światłem autor wystawy zrobił z końcem 2009 roku. Po roku powstały pierwsze prace, które można oglądać na wystawie. Autor pracuje na sprzęcie marki Olympus.
(red)