Marcinkiewicz ostrożny wobec energii z wiatru
Ten rok będzie jak dotąd rekordowym, jeśli chodzi o całkowitą moc budowanych farm wiatrowych w naszym kraju.
Inwestycje warte 3 mld zł doprowadzą do powstania instalacji zdolnych wytworzyć ponad 500 MW energii. Zdaniem eurodeputowanego Bogdana Marcinkiewicza prowadzone działania wpisują się w rygorystyczny program ograniczania emisji dwutlenku węgla, jednakże uzyskiwane moce nie zapewnią nam bezpieczeństwa energetycznego.
– Popieram wszelkie inicjatywy pozyskiwania czystej energii, jednakże mam wątpliwości, czy dobrze zainwestowano pieniądze. Firmy, które budują farmy wiatrowe na pewno zacierają ręce. Jednakże uzyskiwana energia nie zapewni nam bezpieczeństwa na wypadek problemów z gazem z Rosji. Dlatego cieszę się, że polskie firmy energetyczne poważnie analizują swoje możliwości udziału w rozwoju energii atomowej w Polsce – powiedział śląski europoseł.
– Mam tutaj na myśli nie tylko Tauron, ale ostatnio także poznańską Eneę. Spółka deklaruje, że chciałaby wybudować elektrownię w Klempiczu koło Poznania lub w Kozienicach (województwo mazowieckie) z dwoma blokami po około 1000 lub 1200 MW każdy. Koszt jej wybudowania szacowany jest na około 16 mld zł – dodał.
(opr.pm)