Czy wystarczy miejsc dla wszystkich chętnych?
W gminie trwa weryfikacja list dzieci zapisanych do przedszkoli. Rodzice zastanawiają się, czy dla ich pociech starczy miejsca.
CZERWIONKA – LESZCZYNY. O tym, które dziecko 1 września z „kandydata” stanie się przedszkolakiem dokładnie wiadomo będzie w drugiej połowie maja.
Urzędnicy zapewniają, że miejsc w przedszkolach jest więcej niż w roku ubiegłym. To jednak rodziców wcale nie uspokaja. – Nabór skończył się 31 marca. Jest połowa maja i wciąż nie wiem, czy moje dziecko będzie miało miejsce czy nie. Ja nie pracuję, ale szukam pracy. Tylko, że jak będę się musiała opiekować dzieckiem, to nie będę mogła podjąć żadnej pracy. Pracuje tylko mąż, więc na prywatne przedszkole nas nie stać – powiedziała nam mama 3–letniej Ani. – Wielu rodziców, chcąc zwiększyć szanse, zapisywało dziecko do kliku placówek jednocześnie. Dlatego w tej chwili kończymy weryfikowanie list zgłoszeń i dopiero po dokonaniu niezbędnych analiz poznamy realne zapotrzebowanie na miejsca w przedszkolach – odpowiada Hanna Piórecka – Nowak, rzeczniczka UGiM Czerwionka – Leszczyny. Do końca nie wiadomo też jeszcze, ilu rodziców 6-latków zdecyduje się na wysłanie dzieci do szkoły.
Dla nich miejsc nie zabraknie
W tym roku szkolnym rodzice 6-latków mają jeszcze możliwość wyboru dla swojej pociechy pomiędzy przedszkolem a szkołą. Jest to również rok specyficzny, bo obowiązkową edukacją przedszkolną zostały objęte dwa roczniki – dzieci urodzonych w 2005 i 2006 roku. Dla nich miejsc w przedszkolach nie zabraknie. – Przyjęliśmy do przedszkoli wszystkie dzieci sześcioletnie i pięcioletnie – mówi magistracka rzeczniczka. A co z młodszymi? – Dzieciom młodszym, które już w minionym roku rozpoczęły edukacje przedszkolną również zagwarantowaliśmy możliwość jej kontynuowania. W miarę możliwości staraliśmy się też przyjąć część czterolatków i trzylatków, które wcześniej do przedszkola nie chodziły – wyjaśnia rzeczniczka.
Miejsc w przedszkolach jest więcej
W czerwioneckim urzędzie podkreślają, że mimo szukania oszczędności, w tym roku miejsc w gminnych przedszkolach jest więcej niż w ubiegłym roku. Przyznają, że w ostatnich latach w Czerwionce – Leszczynach szczególnie wzrosło zapotrzebowanie na edukację przedszkolną dzieci młodszych w wieku od 3 do 5 lat. – Wychodząc naprzeciw potrzebom rodziców, wydział edukacji pozyskał pieniądze z Unii Europejskiej na stworzenie dodatkowych miejsc w przedszkolach. – Dzięki dwom projektom łącznie takie miejsca stworzono w sześciu przedszkolach na terenie gminy – oznajmia Hanna Piórecka – Nowak, rzeczniczka czerwioneckiego magistratu. Jeden z projektów – „Maluch w przedszkolu” już się zakończył. Obecnie w trzech placówkach jest realizowany „Przedszkolaczek”. – Rodzice dzieci objętych projektem nie płacą ani za edukację przedszkolną, ani za wyżywienie swoich pociech. Chcę też podkreślić, że choć jeden z projektów już się zakończył – to utworzone w jego ramach oddziały nie zostały zlikwidowane, a ich koszty przejęła gmina – dodaje.
Ilu miejsc faktycznie zabraknie w gminnych przedszkolach na terenie Czerwionki – Leszczyn dla małych obywateli? – na to pytanie urzędnicy będą w stanie odpowiedzieć dopiero w drugiej połowie maja. Ci, którzy zostaną odesłani z kwitkiem, będą jeszcze mieli szansę na załapanie się z list rezerwowych, które są tworzone co roku. Tym, którzy i na rezerwę się nie załapią pozostaną dziadkowie lub przedszkola prywatne.
(MS)