Rozkopany Rybnik
Miasto ostro wzięło się za remonty dróg.
Z nastaniem wiosny władze miasta ruszyły do walki z przebudową dróg. I tak, sukcesywnie remontowana jest ul. Reymonta, 12 maja zamknięto także Rondo Wodzisławskie a jego remont ma potrwać kilka tygodni. Wszystko to w ramach zadania „Usprawnienie i poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego poprzez przebudowę DK 78”. Oprócz tych utrudnień na południu miasta, do końca sierpnia zamknięto również ul. Krzyżową, która łączyła Reymonta z Obwiednią Południową – tam jednak buduje się sieć kanalizacyjną.
Postępują także prace nad budową ronda na ul. Budowlanych, które ma być częścią tworzonej Obwiedni Północnej. Na domiar złego, od 31 maja ulicą Rudzką od strony Rud do centrum nie dojedziemy, gdyż połowę jezdni zajęli budowlańcy. Ten remont również potrwać ma kilka tygodni. Oprócz tych remontów, trochę dalej od centrum trwają prace na ul. Żorskiej (w rejonie Ronda Boguszowickiego) oraz na ul. Niepodległości (do końca czerwca będzie tam utrudniony dojazd do Radlina oraz Świerklan i Jankowic). Okazuje się, że przyjeżdżający do Rybnika z północy oraz południa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami, w kierunku Żor także nie jest lepiej. Czy dające się słyszeć głosy, że wszystkie te nachodzące na siebie remotny były decyzją nieprzemyślaną, są słuszne?
Teraz jest na to czas
Pełnomocnik ds. dróg i gospodarki komunalnej Janusz Koper uważa, że była to decyzja jak najbardziej słuszna. – Teraz są pieniądze na remonty, więc czas jest idealny. Pozyskaliśmy ponad 130 mln zł na remonty dróg, warto te pieniądze wykorzystać – mówi. – Każdy remont, czy to łatanie pozimowych przełomów czy też kompletna przebudowa jezdni, jest dobrze przemyślany i zaplanowany. Mamy jeszcze kilka takich miejsc, w których chcielibyśmy coś naprawić, jednak ze względu na inne prace, nie możemy. Przejazd przez miasto jest jak najbardziej możliwy, a przy każdym remoncie trzeba się przecież liczyć z utrudnieniami – dodaje. A co z narzekaniami na napiętrzenie objazdów i zamkniętych ulic? – Jedyne co mogę zrobić, to przeprosić na niedogodności i zapewnić, że przecież robimy to dla dobra mieszkańców, żeby jeździło się nam wszystkim lepiej. Szkoda tylko, że kiedy ludzie widzą nienaprawione przełomy – narzekają, a kiedy widzą naprawianą drogę – też narzekają – mówi pełnomocnik z UM.
Co nas czeka?
6 sierpnia rozpoczyna się przebudowa Raciborskiej na odcinku od skrzyżowania z Graniczną do skrzyżowania z Sportową. Ruch będzie wahadłowy. 6 września nastąpi zamknięcie ulic Św. Józefa, Borki i Długiej w związku z budową Obwiedni Północnej. Wygląda więc na to, że na utrudnienia trzeba się nastawić jadąc z i do Raciborza. Miasto ma zamiar przebudować więc jezdnie z wszystkich czterech stron – od Żor, Rud, Raciborza oraz Wodzisławia. I choć wiążą się z tym pewne utrudnienia, miejmy nadzieję, że za cierpliwość wynagrodzeni zostaniemy dobrze wykonanymi drogami.
Marek Grecicha