Jakie opcje dla młodych ludzi ma w zanadrzu rybnicki Młodzieżowy Urząd Pracy? Pytamy Ewelinę Marszołek-Polańczyk, która prezentuje nam dostępne oferty w siedzibie MUP przy ul. Kościuszki 17.
Nie mamy jeszcze zbyt wielu ofert na lipiec bądź sierpień. One dopiero będą spływały pod koniec czerwca.
Z doświadczenia jednak mogę powiedzieć, że najwięcej ofert pracy dorywczej i sezonowej to pomoc w inwentaryzacjach oraz na halach marketowych, ostatnio zauważamy także wyraźny wzrost ofert z sektora ochrony mienia. Ogromna część przyszłych pracodawców nie wymaga w tym wypadku licencji. Dla niepełnoletnich sprawdzonym sposobem zarobku jest oczywiście ulotkarstwo. Jednak w wypadku osób poniżej 18 roku życia, która chce zarejestrować się w MUP konieczna jest zgoda rodziców. Nie jesteśmy także podmiotem odpowiedzialnym za umowy i warunki postanowień pomiędzy pracodawcą a pracownikiem. Stanowimy tylko organ pośredniczący. Oczywiście, jeśli firma nie ma swej filii lub przedstawicielstwa w Rybniku pewne formalności można za naszym pośrednictwem załatwić, jednak nie bierzemy udziały w ustaleniach umowy.
Nasz oddział rocznie obsługuje ponad 2500 osób. Na przełomie lipca i sierpnia przenosimy się na ulicę Jankowicką. Latem zainteresowanie wzrasta kilkukrotnie, nie można jednak narzekać na brak ofert. Większość młodych osób w formularzach zaznacza w preferowanych stanowiskach „pracę biurową”. Problem jednak w tym, że takich ofert dla ludzi młodych bądź na czas wakacji jest bardzo mało.
Ciekawe jest także to, że w ostatnim czasie zgłasza się do nas dużo więcej bezrobotnych osób. Są zarejestrowani w PUP, zwiększają jednak swoje szanse składając formularz u nas.
Notował mark