Od rutynowych zabiegów po nowatorskie operacje
Oddział chirurgii dziecięcej rybnickiego szpitala jako jeden z nielicznych w Polsce wykonuje operacje deformacji przedniej ściany klatki piersiowej i spodziectwa.
RYBNIK. Oddział chirurgii dziecięcej rybnickiego szpitala zabezpiecza teren zamieszkały przez ponad pół miliona osób – od Rybnika i okolic aż po Racibórz. Trafiają tu w wieku od 0 – 18 lat.
Rocznie przeprowadza się tu około 950 zabiegów chirurgicznych. Miesięcznie na oddział przyjmowanych jest około 200 osób. – Średnio w miesiącu wykonujemy około 80 zabiegów operacyjnych. Są to zabiegi planowane oraz zabiegi dyżurowe. Mamy też pacjentów ostrodyżurowych czyli takich, którzy nie mogą czekać np. przywożonych z wypadków z poważnymi obrażeniami – mówi dr n. med. Andrzej Janicki, ordynator chirurgii dziecięcej. Oddział jako jeden z niewielu w Polsce wykonuje operacje spodziectwa czyli wady wrodzonej prącia i cewki moczowej u chłopców oraz deformacji przedniej ściany klatki piersiowej – lejkowatej i tzw. kurzej. W maju br. chirurdzy wykonali nowatorską operację kurzej klatki piersiowej metodą płyt stabilizujących. Renoma oddziału poszła „w świat” i do Rybnika przyjeżdżają się leczyć dzieci nie tylko z regionu czy województwa śląskiego, ale także z całej Polski – m.in. z Pomorza, Łodzi. Oddział nie ma problemów z kolejkami. W tym roku dostał większy kontrakt z NFZ. Czas oczekiwania do leczenia (planowego) to zaledwie parę miesięcy. Obecnie najbliższy termin to wrzesień/październik.
Małoinwazyjne metody
Schorzeń, z którymi walczą rybniccy chirurdzy dziecięcy, jest wiele. Od zapalenia wyrostka, żylaków aż po złamania kości i operacje korygujące klatki piersiowej. – Wykonujemy zabiegi chirurgiczne małoinwazyjne laparoskopowe i toraskopowe. M.in. laparoskopowo leczymy kamice pęcherzyka żółciowego, perforacje przewodu pokarmowego, żylaki. Za pomocą torakoskopu wykonujemy resekcje tkanki płucnej, leczenie ropniaka odmy samoistnej – wylicza ordynator Andrzej Janicki. 90 proc. operacji na oddziale jest przeprowadzanych metodą z użyciem rentgena. U pacjentów, którzy trafiają na oddział ze złamaniami kości, chirurdzy urazy te leczą metodami małoinwazyjnymi. – Nie robi się dużych cięć tylko półcentymetrowe nacięcie i przez nie do kości wprowadzane są pręty, które łączą złamane kości. Taką operację wykonuje się przy użyciu rentgena wizyjnego – wyjaśnia ordynator. Dzięki wykorzystaniu zdobyczy techniki pobyt pacjenta w szpitalu został skrócony do minimum. Średnio, w przypadku prostych zabiegów przebywa on na oddziale dwa, trzy dni. Zabiegi planowe są prowadzone w systemie chirurgii „jednego dnia”. – Dziecko zostaje przyjęte do operacji, tego samego dnia jest operowane i tego samego dnia idzie do domu – wyjaśnia ordynator Janicki.
Nowoczesny sprzęt ułatwia pracę
Chirurdzy mają do dyspozycji nowoczesne i doskonale wyposażone sale na bloku operacyjnym. Wystarczy zgłosić potrzebę, a sala zostaje odpowiednio przygotowana. Do dyspozycji mają też nowoczesny sprzęt „z najwyższej półki” – laparoskopy z pełnym oprzyrządowaniem umożliwiające wideochirurgię, sprzęt do deformacji klatki piersiowej, staplery do wykonania zespoleń jelit (wykorzystywane przy zamykaniu przełyku czy żołądka), rentgeny wizyjne, torakoskop, gwoździe, pręty śródszpikowe do zespolenia kości. Na oddziale jest pokój do zabiegów dziennych, pokoje zabiegowe i doskonale wyposażona gipsownia. Lekarze pracujący na oddziale dyżurują również w szpitalnej przychodni. Tutaj pacjenci są dalej leczeni po zabiegach. Przychodzą na kontrole, po to, by sprawdzić jak przebiega leczenie. W poradni lekarze diagnozują pacjentów oraz decydują, czy kwalifikuje się on do zaopatrzenia i odesłania do domu, czy też do przyjęcia na oddział i leczenia operacyjnego.
Doskonałe warunki
Oddział chirurgii dziecięcej rybnickiego szpitala liczy 30 łóżek. Pacjenci przebywają na małych, dwuosobowych salach. Jeśli stan pacjenta tego wymaga umieszczany jest pojedynczo w sali. Każda sala ma węzeł sanitarny z łazienką i wc. Jest też specjalna łazienka dla pacjentów niepełnosprawnych. W specjalnie przygotowanych świetlicach uczniowie szkół podstawowych oraz gimnazjalnych, a w razie potrzeby również średnich mają zapewnianą naukę. Sale i korytarze wymalowane w jasne, pastelowe. Na ścianach postacie bajek, książek, a na sufitach kolorowe origami. Bez problemów na oddziale razem z dzieckiem może przebywać matka. Co warte podkreślenia – w normalnych warunkach – matka dostaje łóżko, ma dostęp do łazienki, nie musi jak w wielu innych placówkach spać na materacu na podłodze. Personel nie ogranicza odwiedzin. – Rodzice mogą przychodzić kiedy chcą. Oczywiście o godz. 21.00 na oddziale zaczyna się cisza nocna – mówi pielęgniarka Izabela Oleś. Ordynator Andrzej Janicki nie kryje zadowolenia, że najmłodszym pacjentom udało się stworzyć na oddziale komfortowe warunki. – Pacjenci spoza regionu są zachwyceni warunkami – mówi. Jednak oddział to nie tylko komfortowe sale i kolorowe ściany. To przede wszystkim ludzie. Fachowa i doświadczona kadra lekarzy specjalistów z chirurgii dziecięcej oraz wysoko wykwalifikowany zespół pielęgniarski. Pacjentami opiekuje się trzech etatowych lekarzy i trzech nieetatowych, 13 pielęgniarek, dwie sanitariuszki i opiekunka dziecięca.
Przydałby się OIOM
Marzeniem ordynatora Andrzeja Janickiego jest powstanie w szpitalu Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej (OIOM) dla dzieci. – Są przypadki wymagające zabezpieczenia OIOM-em. Gdybyśmy mieli taki OIOM, pozwoliłoby nam to na operowanie noworodków i małych dzieci oraz jeszcze lepszą opiekę nad pacjentami – mówi ordynator. Jak dodaje, jeśli zdarza się przypadek wymagający po przeprowadzonej operacji umieszczenia pacjenta na OIOM-ie kieruje się go do najbliższej placówki, gdzie taki oddział jest. Podobnie jest jeśli na chirurgię dziecięcą do Rybnika trafią pacjenci z bardzo ciężkimi urazami np. z wypadku, żeby lekarze zaopatrzyli ich, bo mogliby nie przeżyć transportu do innej placówki. Po operacji trzeba ich przewieźć do szpitala gdzie jest dziecięcy OIOM. Problem w tym, że bardzo często wiąże się to z ryzykiem. – dziecięcy OIOM w Rybniku rozwiązałby tę kwestię – stwierdza ordynator Janicki. Jak większość szefów szpitalnych oddziałów także dr Janicki chciałby, aby zmienił się sposób rozliczania z NFZ.
Kontakt z oddziałem chirurgii dziecięcej WSS nr 3 w Rybniku: sekretariat (32) 429 18 02, ordynator (32) 429 18 00, dyżurka lekarska: (32) 429 18 11, oddziałowa (32) 429 18 01, punkt pielęgniarski (32) 429 18 44.
Małgorzata Sarapkiewicz