Nawet 9 lat bez podatku!
Rybnik próbuje „rozruszać” inwestorów, którzy wciąż zastanawiają się, czy rozpoczynać działalność gospodarczą w naszym mieście.
Rada miasta przegłosowała właśnie uchwałę, która wprowadza, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów, zwolnienia od podatku od nieruchomości dla nowych inwestycji.
Do zwolnienia jeden krok
Udzielana pomoc miasta może być obliczona w odniesieniu do kosztów inwestycji. Jakie warunki trzeba spełnić, by zwolnienie, które sięga nawet 9 lat, otrzymać? Przedsiębiorca ubiegający się o pomoc zobowiązany jest zgłosić zamiar skorzystania z zwolnienia przed rozpoczęciem inwestycji, musi też zobowiązać się do pokrycia co najmniej 25% kosztów kwalifikujących się do objęcia pomocą. Inwestycja musi zostać utrzymana przed co najmniej 5 lat oraz utworzyć nowych miejsc pracy. Tak wygląda to w teoretycznym skrócie – a jak w praktyce? Praktycznie – inwestor, który dobrze zaplanuje swą inwestycję i spełni wszystkie wymagane warunki (w tym zgłoszą się po pomoc do 31 grudnia 2013) może zostać zwolniony z podatku od nieruchomości na okres 9, 3 lub 2 lat – wszystko zależy od kosztów inwestycji. W przypadku co najmniej miliarda złotych nakładów przedsiębiorcy przysługuje 9 lat zwolnienia, 100 mln to 3 lata, 30 mln to 24 miesięce ulgi. Kusząca propozycja dla przyszłych inwestorów nie przeszła przez radę miasta bez echa.
Co z miejscami pracy?
Radny Drabiniok wyraźnie zaprotestował przeciwko takiemu brzmieniu uchwały, zwracając uwagę, że w rozporządzeniu RM znajduje się jeszcze jeden ważny, a według niego pominięty w projekcie uchwały rady miasta, element. – Zwolnienie naliczone może być nie tylko w oparciu o koszty samej inwestycji, ale także ze względu na koszty utworzenia miejsc pracy. Czyli – załóżmy, że Elektrownia Rybnik otwiera nowe oddziały, dostaje zwolnienie, ale nie musi zatrudniać tam całej załogi, a tylko część naprawdę konieczną do funkcjonowania. Czy nie sądzą państwo, że to nie jest działanie na rzecz tworzenia miejsc pracy, a tylko tworzenia inwestycji? – pytał radny PO. Odpowiedź przyszła błyskawicznie z ust samego prezydenta. – Po pierwsze, jednym z warunków jest utworzenie miejsc pracy, a po drugie, nie wyobrażam sobie, że ktoś tworzy działalność gospodaczą za ponad miliard złotych i nie zatrudnia do tego ludzi – skomentował prezydent. – Nie możemy też ograniczać inwestorów, którzy stawiają na rozwój technologiczny i machinalizację jakiejś działalności – dodał. Choć kwestia ta dyskusyjną pozostała do samego końca, posłowie przegłosowali uchwałę jednomyślnie.
(mark)