Bezsenność w Palecie
Sami nie wiemy czego się spodziewać.
9 lipca o godz. 21.00 tym razem w pPubie Paleta odbędzie się kolejna impreza audiowizualna z cyklu Insomnia Event. Na scenie rybnickiego klubu wystąpią Nietoperz oraz Enay, lokalni artyści, grający improwizowaną muzykę elektroniczną.
To już kolejna impreza z cykli Insomnia Event w Rybnika. Wcześniejsza, ponad miesiąc temu odbyła się w klubie Zwierciadło, wtedy na rybnickiej scenie wystąpili muzycy grający elektroakustykę z Krakowa. Teraz w klubie Paleta publiczność będzie mogła posłuchać i zobaczyć artystów pochodzących z naszego regionu.
Muzyka, video i teledysk
Oprócz muzyki elektronicznej granej na żywo można będzie również zobaczyć premierę teledysku do utworu „Broken clock” autorstwa Nietoperza. Obaj muzycy oprócz tworzenia dźwięków przy pomocy komputera, zajmują się tworzeniem animacji i video artu. Dlatego na imprezie w Palecie można będzie zobaczyć m.in. wizulizacje oraz klipy video artu.
Czego można się spodziewać po tak niecodziennej jak na Rybnik imprezie? – Będziemy improwizować muzykę na żywo, dlatego wrażenia z pewnością mogą być różne. Sami nawet nie wiemy, w jaką stronę muzyczną się udamy. Oczywiście mamy swoje programy i elektroniczne instrumenty, ale pod wpływem chwili można z nich wydobyć praktycznie każde możliwe dźwięki. Prawdopodobnie będziemy raczej eksplorować cięższe dźwięki spod gatunku noise – mówi Enay.
Chcą ożywić kulturę
Insomnia Event to projekt cyklicznych imprez ukazujących współczesne gatunki muzyki, jak przyznają organizatorzy, nie tylko improwizowanej. – Insomnia Event to przede wszystkim cykl imprez trywialnie mówiąc, niecodziennych, takich, które nie zdarzają się często – z pewnością w naszym mieście. Chcemy nieco ożywić kulturę Rybnika, ale i regionu – przyznaje Bazyli Kowalski, jeden z organizatorów „eventów”. Za Insomnia Event stoi Stowarzyszenie Insomnia, które powstało zupełnie niedawno. – Nie ukrywamy, że nasza nazwa wiąże się z festiwalem Insomnia Art Festival, którego druga edycja miała miejsce kilka lat temu w Rybniku. Grupa ludzi zeszła się ponownie i nawet się wzmocniła – mówi Andrzej Kieś, animator kultury i członek stowarzyszenia.
Maryla i Piasek nie wystarczają
– W tej chwili mamy sporo aktywnych członków, wszyscy z nas są w jakiś sposób zaangażowani w życie kulturalne nie tylko Rybnika, ale i regionu całej tzw. aglomeracji rybnickiej. Nie jest tajemnicą, że myślimy o wielkim wydarzeniu kulturalnym w Rybniku w niedługim czasie. Nasz region potrzebuje świeżej kultury. Dla młodych ludzi koncert Maryli Rodowicz czy Piaska to już trochę za mało, delikatnie mówiąc. Oczywiście co jakiś czas można się wybrać na jakiś ciekawy koncert, zresztą sami je organizujemy, ale to zupełnie inna bajka. Region taki jak aglomeracja rybnicka zasługuje na większe wydarzenie – mówi Andrzej Kieś. Co zatem czeka nas w najbliższym czasie? – Póki co, nie chcemy zdradzać szczegółowych planów. Z pewnością będziemy się angażować w tworzenie i organizowanie wydarzeń kulturalnych przez najbliższy czas. Mogę powiedzieć, że publiczność czeka już niedługo wiele atrakcji. No i oczywiście zapraszamy do współpracy. Mogę zdradzić, że współpracujemy już prawie z wszystkimi ośrodkami kultury w naszym mieście, ale każda osoba zapalona do animacji kulturalnej jest mile widziana – kończy Kieś.
Beata Matuszek