Laserem w kamienie
Mniej bólu, lepsze efekty leczenia oraz krótszy pobyt w szpitalu oferuje pacjentom oddział urologii w rybnickim szpitalu.
RYBNIK. Nowotwory układu moczowego, kamica moczowodowa i nerkowa, choroby pęcherza i prostaty, nietrzymanie moczu – to najczęstsze schorzenia, z jakimi pacjenci trafiają na oddział urologii rybnickiego szpitala. Rocznie przyjmowanych jest tu 1250 – 1500 pacjentów. Oddział zajmuje się diagnozowaniem i leczeniem praktycznie wszystkich schorzeń, jakie występują w urologii u kobiet i mężczyzn. – Wykonujemy resekcje prostaty i guzów pęcherza, litotrypsję kamicy moczowodowej i nerkowej oraz pełny zakres operacji laparoskopowych układu moczowego. 60 proc. wszystkich schorzeń jakie trafiają na oddział to schorzenia onkologiczne. Diagnozujemy i leczymy operacyjnie nowotwory układu moczowego – nerek, prostaty, pęcherza i jąder – wylicza dr n. med. Andrzej Potyka, ordynator oddziału. Rybnicka urologia przyjmuje pacjentów z powiatów rybnickiego, raciborskiego, wodzisławskiego oraz gliwickiego. Trafiają tu również chorzy z dalszych regionów Polski. Oddział jest jednym z nielicznych na Śląsku mogących pochwalić się pracownią badań urodynamicznych. Posiada też II stopień referencyjności, czyli akredytację resortu zdrowia do szkolenia specjalistów w dziedzinie urologii.
Fachowa opieka
Oddział liczy 30 łóżek. Chorzy leżą w 10. trzyosobowych salach z pełnym węzłem sanitarnym oraz telewizorem. Pacjentami opiekuje się ośmiu lekarzy – pięciu specjalistów urologii, jeden chirurgii, dwóch rezydentów będących w trakcie robienia specjalizacji oraz 12 pielęgniarek i dwie sanitariuszki. Urologia pełni też ostry dyżur.
Technologia w leczeniu schorzeń urologicznych bardzo „poszła do przodu”. Trafiła też do rybnickiego szpitala, a wraz z nią sprzęt medyczny, jaki stosowany jest w lecznictwie europejskim. Pozwala to pacjentom korzystać z zabiegów, które do niedawna dostępne były tylko w nielicznych ośrodkach. Na oddziale znajdują się dwie sale endoskopowe, a lekarze mają do dyspozycji nowoczesny sprzęt endoskopowy. Są również pracownia ESWL i pracownia USG. W pierwszej znajduje się specjalny aparat litotryptor typu Modulith SLX, którym rozbija się i kruszy kamienie nerkowe. Takich zabiegów na oddziale wykonuje się około 200 rocznie. – Jeśli to nie przynosi efektu stosujemy zabiegi endoskopowe. Jeżeli nadal nie ma efektów sięgamy po ostateczność, czyli operację otwartą – wyjaśnia dr Potyka. W pracowni USG natomiast lekarze mają możliwość oceny układu moczowego i biopsji stercza u pacjenta głowicą transrektalną. Rybnicka urologia jako jeden z nielicznych szpitalnych oddziałów na Śląsku posiada pracownię urodynamiczną. Dzięki temu może przeprowadzać wysokospecjalistyczne badania i leczenie schorzenia, jakim jest nietrzymanie moczu u chorych. Salę operacyjną lekarze mają do dyspozycji na centralnym bloku szpitalnym. Jest tam wszystko czego potrzebują do przeprowadzenia operacji – sprzęt laparoskopowy, koagulacja argonowa, nóż harmoniczny, zestaw do litotypsji, RTG ramię C, laser. Jest też resektoskop, czyli przyrząd potrzebny podczas przeprowadzania zabiegów i operacji chorób pęcherza i prostaty, pomagający w usuwaniu różnego rodzaju guzów.
Skalpel tylko w ostateczności
Urolodzy z rybnickiego szpitala mogą leczyć pacjentów tak, jak robią to lekarze na świecie – małoinwazyjnie, z minimalnym naruszeniem tkanek. – Jak najmniej zabiegów inwazyjnych. Otwarte zabiegi tylko w ostateczności – stwierdza ordynator. Dla pacjentów nie jest to bez znaczenia, bo mniej inwazyjny zabieg to mniej bólu i krótszy pobyt w szpitalu. – Małoinwazyjne metody leczenia pozwalają pacjentom opuścić szpital już parę dni po wykonaniu zabiegu – wyjaśnia dr Potyka. Metoda endoskopowa umożliwia usuwanie kamieni z nerki i z moczowodów niemal bez żadnego nacięcia. – Obecnie 80 proc. zabiegów przeprowadzanych na oddziale to zabiegi endoskopowe. Codziennie robimy kilkanaście takich zabiegów – mówi ordynator. Zabiegi endoskopowe przeprowadza się przy wykorzystaniu toru wizyjnego. Na oddziale są wykonywane również nowoczesne zabiegi metodą TOT i TVT. To małoinwazyjna metoda leczenia nietrzymania moczu u kobiet. Wcześniej leczenie tego schorzenia wykonywano tradycyjnie – poprzez otwarcie jamy brzusznej. Wiązało się to z ogromnym dyskomfortem pacjentki i wydłużało pobyt w szpitalu. – Obecnie leczymy to schorzenie metodą polegającą na użyciu taśmy. Zabieg jest bardzo bezpieczny i znacznie skraca czas pobytu pacjentek na oddziale – tłumaczy dr Potyka. Do rozbijania kamieni nerkowych i usuwania zmian nowotworowych natomiast wykorzystywany jest laser holmowy – supernowoczesne urządzenie, a dzięki dodatkowemu wyposażeniu, jakim jest zestaw endoskopów, lekarze mogą dotrzeć do każdego miejsca układu moczowego. – Metoda ma same zalety. Jest niezwykle skuteczna, a sam zabieg małoinwazyjny, bez cięć na skórze – tłumaczy ordynator.
Oddział to ludzie
Ordynator Andrzej Potyka podkreśla, że oddział to nie tylko nowoczesny sprzęt. – Dobry sprzęt to połowa sukcesu, potrzebni są ludzie, od których wiedzy oraz zaangażowania zależy zdrowie i życie pacjentów. My mamy bardzo dobry zespół, zarówno lekarzy jak i pielęgniarek. Nasz zespół to drużyna, nie indywidualiści – podkreśla fachowość swojej ekipy.
Obecnie jedynym problemem urologii jest kontrakt z NFZ-em. – Jest niewystarczający. Gdyby tylko fundusz dał nam większy kontrakt, moglibyśmy przyjmować dwa razy więcej chorych – oznajmia ordynator. Jednak pomimo takiego, a nie innego kontraktu na przyjęcie na oddział w Rybniku pacjent czeka zdecydowanie krócej niż w innych szpitalach. – U nas pacjenci są diagnozowani i leczeni w miarę szybko. Wszystko zależy od schorzenia – np. z nowotworami układu moczowego chorzy przyjmowani są w pierwszej kolejności. W przypadku pewnych zabiegów planowych trzeba poczekać kilka miesięcy – wyjaśnia doktor Potyka
Zespół opiekujący się pacjentami na oddziale urologii WWS nr 3 w Rybniku:
Lekarze: dr n. med. Andrzej Potyka – ordynator, dr n. med. Jacek Węglorz – z – ca ordynatora, Jan Pawlikowski – lek. specjalista urolog, Tomasz Pawlikowski – lek. specjalista urolog, Krzysztof Kubicius – lek. chirurg, Janusz Borkowski – lek. chirurg, Krzysztof Jop – lek. specjalista urolog, Michał Fryczkowski – lekarz, Jolanta Misiewicz – pielęgniarka oddziałowa.
Kontakt z oddziałem: sekretariat (32) 429 – 15 – 50, ordynator – (32) 429 – 15 – 81, dyżurka lekarska – (32) 429 – 15 – 51, oddziałowa – (32) 429 – 15 – 80, punkt pielęgniarski – (32) 429 – 15 – 44.
Na oddziale rocznie przeprowadza się około 1400 różnych zabiegów: operacje – 205, endoskopie – 500, małe endoskopie – 350, biopsje – 130, zabiegi ESWL – 200.
Małgorzata Sarapkiewicz