Chciał pochwalić się wężem i o nim zapomniał
Do niecodziennej interwencji straży pożarnej doszło w Leszczynach przy ul. Morcinka w niedzielny poranek 24 lipca. Strażacy z JRG Rybnik zostali wezwani do złapania węża, który czaił się w trawie.
Strażacy przybyli na miejsce i złapali wychłodzone zwierzę. Okazało się, że jest to wąż zbożowy, który sam nie mógł się znaleźć na trawniku. Strażacy przewieźli węża do schroniska w Rybniku, jednak zwierzę zdechło z wychłodzenia organizmu. W tym samym czasie do akcji wkroczyła policja, która znalazła właściciela gada. – Prowadzimy czynności wyjaśniające w tej sprawie, musimy ustalić w jaki sposób ten człowiek wszedł w posiadanie zwierzęcia. Prawdopodobnie wyszedł się napić z kolegami i chciał się pochwalić wężem, o którym jednak zapomniał. Na razie nie mamy jednak konkretnych szczegółów – mówi nadkom. Aleksandra Nowara z KMP Rybnik. Wąż uciekł i spacerował po leszczyńskim trawniku, jednak zimno zrobiło swoje i nadmiernie się wychłodził.
(ska)