Trybunał rozwiał wątpliwości
Dwa tygodnie temu pisaliśmy na łamach „Tygodnika” na temat billboardów i nieco innych niż zwykle działań promujących rybnickich polityków. Trybunał Konstytucyjny z dniem 20 lipca wprowadził jednak kampanię wyborczą 2011 na dobrze znane tory, nowinki pojawią się jednak w formie samych wyborów.
Billboardy są w porządku
Zapis o zakazie wieszania billboardów wyborczych o powierzchni większej niż 2 m kw. uznany został za niekonstytucyjny, co w praktyce oznacza, że tablice „Premier Jarosław Kaczyński” PiS–u, czy billboard promujący program SLD, które niedawno zawisły nad Rybnikiem, nie znikną. Możemy się też spodziewać kolejnych tablic, kolejnych partii. Czy znikną billboardy informacyjne posła Marka Krząkały, które według wcześniejszych informacji z biura poselskiego miały wisieć tylko do końca lipca? – Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami, nasze plakaty informacyjne znikną z końcem lipca, mimo iż decyzja Trybunału jest taka, a nie inna. Nasza kampania była czysto informacyjna, Kodeks Wyborczy nie ma z tą decyzją nic wspólnego – tłumaczy Łukasz Kłosek, dyrektor biura poselskiego Marka Krząkały. – Taki był po prostu pierwotny plan, gdy zaczynaliśmy kampanię – dodaje.
Jednego dnia i przez pełnomocnika
Trybunał uznał również za niekonstytucyjne zapisy o wyborach dwudniowych. Ustawa zasadnicza przewiduje, że wybory wyznacza się na „dzień wolny od pracy”, tymczasem znowelizowany Kodeks Wyborczy zakładał, że jeżeli głosowanie w wyborach przeprowadza się w ciągu dwóch dni, termin głosowania określa się na dzień wolny od pracy oraz dzień go poprzedzający. Trybunał za zgodne z konstytucją uznał nowe formy głosowania – przez pełnomocnika oraz korespondencyjnie. Autorzy nowelizacji uznali, że ten zapis pozwoli na udział w wyborach osób, które nie są w stanie zrobić tego samodzielnie, lub fizycznie znaleźć się przy urnie wyborczej. Tą drogą dedukcji podążył również Trybunał Konstytucyjny.
Senat jednomandatowy
Przyszli senatorowie z naszego regionu, w tym świeżo powołany kandydat z ramienia RAŚ, Paweł Polok, winni zakasać rękawy i powoli brać się do pracy. Trybunał uznał zapis o jednomandatowych okręgach wyborczych do Senatu za zgodny z konstytucją. W praktyce oznacza to tyle, że w 100 okręgach wyborczych, w tym w naszym – rybnickim, komitety wyborcze wystawią jednego tylko kandydata, a wyborca odda tylko jeden głos.
Marek Grecicha