Rybnik Thunders werbują!
W naszym mieście powstaje drużyna futbolu amerykańskiego z prawdziwego zdarzenia!
W ostatnią sobotę odbyła się na orliku w Niedobczycach pierwsza rekrutacja do składu Rybnik Thunders. – Pomysł zrodził się naturalnie – mamy w Rybniku koszykówkę, golf, nawet bejzbol. Dlaczego nie mielibyśmy mieć futobolu amerykańskiego – mówi Marek Ganczaruk, główny trener nowo powstałej drużyny. Plany są duże – w zasięgu drużyny jest nawet start w przyszłorocznych rozgrywkach ligowych. – Wiadomo, że rok czasu to bardzo mało, by nauczyć ludzi grać w tę grę. Wielu z dzisiejszych kandydatów nigdy nie miało z tą dyscypliną styczności – mówił trener podczas sobotniej rekrutacji.
Kto może grać w futbol amerykański? Każdy, jak się okazuje. – Nie szukamy najszybszych, najsilniejszych i największych. Oczywiście to wszystko są atuty, jednak najważniejszą wartością zawodnika w tej dyscyplinie jest to, jak swoje warunki fizyczne wykorzystuje na boisku – tłumaczy Marek Ganczaruk. Chętnych zjawiło się kilkudziesięciu. – Frekwencja przerosła nasze oczekiwania. Część z chłopaków to ludzie, którzy kiedyś usłyszeli, że do koszykówki są za ciężcy, do piłki nożnej za wolni, albo w ogóle nie brali udziału w sportach grupowych. To pokazuje, jak potrzebna jest taka dyscyplina i jak wielu chce wziąć w tym przedsięwzięciu udział – komentował trener. Kto nie był na sobotniej rekrutacji, a zapałał do futbolu amerykańskiego nagłą miłością – nic straconego. Będą jeszcze okazje, by się wykazać. Na pewno kolejna część rekruacji odbędzie się po wakacjach, wtedy też – w okolicach października i listopada – planowany jest pierwszy mecz sparingowy z prawdziwego zdarzenia. – Mamy duże plany i mamy zapał, widać, że są ludzie, którzy chcą to robić, rozmawiamy także z kilkoma doświadczonymi graczami, którzy już wyrazili zainteresowanie dołączenia do rybnickiego składu. Może się okazać, że ta nowiutka, stosunkowo świeża i niedoświadczona drużyna będzie miała w zanadrzu sporo niespodzianek – mówił główny trener Marek Ganczaruk. Przed Grzmotami długa droga do ligowych sukcesów jednak zapału odmówić im nie można. A to chyba najlepszy start dla takich inicjatyw.
(mark)