Co z transportem?
Temat transportu autobusowego w gminie Świerklany do najłatwiejszych nie należy.
Świerklany. Idealna sytuacja pozwalałaby na swobodne przemieszczanie się z terenu gminy do czterech sąsiadujących z nią miast w niezatłoczonych autobusach przez 7 dni w tygodniu. Jako że idealne sytuacje nie istnieją, mieszkańcy muszą się zmierzyć z obecnymi warunkami, a te nie zawsze im odpowiadają. Z panujących warunków nie są też zadowolone władze gminy. – Aktualnie mamy czterech przewoźników na terenie gminy i jesteśmy członkiem MZK, co niczego specjalnego nam nie daje. Mamy czterech przewoźników, cztery różne bilety i dwa sołectwa, które nie są zadowolone z transportu – mówił w swoim sprawozdaniu z działalności gminy wójt Antoni Mrowiec. Z czterech sąsiadujących z gminą miast (Rybnik, Wodzisław, Żory i Jastrzębie) to Rybnik jest miejscem, do którego dojeżdża najwięcej mieszkańców. Są to głównie młodzi ludzie uczący się w szkołach i na uczelniach, ale również osoby starsze, dojeżdżające do pracy. Zastępca wójta Antoni Polok spotkał się z dyrektorem Zarządu Transportu Zbiorowego w Rybniku, Kazimierzem Bergerem, w sprawie uruchomienia dodatkowej linii autobusowej. Miał to być autobus, który ruszałby spod szybu czwartego w Świerklanach Dolnych w kierunku Rybnika około godziny 7.00 i wracał do Świerklan około godziny 15.00. Uruchomienie takiej linii miało na celu przede wszystkim zorganizowanie dodatkowego dojazdu młodzieży do szkół i późniejszego powrotu do domu. Później przedstawiciele władz gminy spotkali się dwukrotnie z prezydentem Rybnika. Nalegali, aby rybnicka linia nr 31, jadąca z Boguszowic, objeżdżała również Świerklany Dolne. Zarówno Adam Fudali, jak i Kazimierz Berger nie wyrazili na to zgody, jako powód odmowy podając ilość osób, które już korzystają z dojazdu tą linią. Autobus linii 31 jest już mocno przeładowany. Gminie zaproponowano za to uruchomienie nowej linii, która obsługiwałaby dwa kursy. Pierwszy ok. 7 rano, drugi, powrotny około 15.00. Jednak koszt uruchomienia takiej linii to 280 zł dziennie, co oznacza, że w ciągu roku gmina musiałaby wydać ponad 70 tys. zł na jedną linię autobusową. Wójt przyznaje, że cena jaką proponuje ZTZ jest zbyt wysoka, ale widzi też inne rozwiązania. – W życie wchodzi nowa ustawa o transporcie publicznym i Urząd Marszałkowski opracowuje rozkłady jazdy na terenie województwa. Jeszcze we wrześniu Rybnik ma zorganizować naradę transportową, żeby dostosować warunki panujące w powiecie do nowej ustawy. Joanna Kryszczyszyn, zastępca prezydenta Rybnika, chce zorganizować spotkanie przedstawicieli gmin w celu rozwiązania kłopotów związanych z transportem. Chcemy uczestniczyć w tym spotkaniu i uzyskać pozytywne rozstrzygnięcia dla gminy Świerklany – mówi Antoni Mrowiec. Mieszkańcy tymczasem korzystają głównie z usług prywatnych przewoźników, ale wciąż czekają na poprawę sytuacji, która w ich przekonaniu nie jest najlepsza. – Autobusy jeżdżą rzadko i bywają przeładowane. Od września miał być dołożony jeden kurs, ale zamiast tego o 7.00 i później z powrotem po 15.00 jedzie większy autobus. Poza tym został zlikwidowany kurs o 6.13 ze Świerklan Dolnych. Najgorzej jest w weekend, bo w sobotę można jechać do Rybnika tylko ze Świerklan Górnych, a w niedzielę już praktycznie nie ma transportu. Dodatkowa linia autobusowa na pewno poprawiłaby sytuację – mówi Sylwia Spałek, mieszkanka Świerklan Dolnych. Zarówno mieszkańcy, jak i władze gminy mają nadzieję, że kolejne spotkania w sprawie poprawy transportu przyniosą korzystne rozwiązania.
(an)