Wandalizm i pijaństwo na placach zabaw
Przez place zabaw na terenie gminy przeszła fala dewastacji i złomiarzy. Plagą są też pijackie imprezy.
Dzieci miały cieszyć się nowymi placami zabaw. Owszem cieszyły się, ale niezbyt długo.
CZERWIONKA – LESZCZYNY. W dzielnicach i sołectwach urządzenia zabawowe są nagminnie niszczone przez wandali, a metalowe części stały się łakomym kąskiem dla złomiarzy. Do rangi plagi urosły zakrapiane alkoholem imprezy, jakie wieczorami i nocą na placach zabaw urządza sobie młodzież oraz lokalny element. – Staramy się doposażać nasze place zabaw, żeby były atrakcyjnymi i bezpiecznymi miejscami, na których można spędzić rodzinnie wolny czas. Niestety ciągle jest to syzyfowa praca, bo skwerki są na bieżąco dewastowane – mówi Artur Szwed, przewodniczący komisji prawa, porządku i współpracy z samorządami rady miejskiej w Czerwionce – Leszczynach.
Wandale i złomiarze w akcji
Miesiąc temu w parku leśnym w Leszczynach rada dzielnicy zamontowała dzieciom sprawnościowy zestaw przeplotni i ścianek wspinaczkowych oraz drabinki. Niestety ktoś odpiłował potężną spiralę, na której dzieci się kręciły, ale nie dał rady jej wyjąć i wywieźć. Problem w tym, że zniszczone urządzenie nie nadaje się do użytku. Służby miejskie musiały ją usunąć, ponieważ stanowiła zagrożenie bezpieczeństwa. Na ul. Sportowej wandale urwali ramię huśtawki wagowej, zdewastowali też siedzisko innej huśtawki. Na placu zabaw w Parku Furgoła w Czerwionce dzieciaki straciły dwie huśtawki – złodzieje odcięli razem z łańcuchami. W Książeniach natomiast wyparowała furtka prowadząca ma plac zabaw. Prawdopodobnie padła łupem złomarzy.
Libacje w piaskownicy
Prawdziwą plagą, o której dyskutowano na wrześniowym posiedzeniu komisji prawa są odbywające się na placach zabaw imprezy zakrapiane alkoholem. – Kilka razy w środku nocy dzwoniłam na policję w sprawie młodych ludzi pijących alkohol na naszym „Słonecznym placu” – stwierdza Jolanta Szejka, radna i sołtys Bełku. Odnośnie nietrzeźwych osób przychodzących na plac zabaw przy ul. Kombatantów w Czerwionce na policji i straży miejskiej interweniował również radny Marek Paluch. W Leszczynach mieszkańcy przyuważyli piątkę młodych ludzi, którzy imprezę alkoholową urządzili sobie w... piaskownicy. Ponieważ bali się interweniować o zajściu policję poinformował Artur Szwed, szefujący komisji prawa. Problemy z dewastacją nowego placu zabaw miał również sołtys Szczejkowic Ryszard Bluszcz. Zamiast wydawać pieniądze na wymianę urządzeń bądź kolejne kosztowne naprawy sołtys postanowił inaczej bronić placu – zakładając monitoring. – Jeśli zdarzają się zniszczenia od razu wyłapujemy winowajców. Teraz, dzieci mogą bawić się bezpiecznie, a plac zabaw służy im, nie wandalom – stwierdza Ryszard Bluszcz.
Nie bać się zgłaszać
– Zarówno straż miejska jak i policja ma bieżąco patroluje miejsca zabaw na terenie gminy. Zależałoby nam jednak na współpracy z mieszkańcami. Wystarczy anonimowy telefon ze zgłoszeniem do straży miejskiej 986 lub 32 431 – 19 – 29 albo na policje 997. Nie trzeba się przedstawiać, bo wiemy, że często mieszkańcy się obawiają się zemsty ze strony sprawców – mówi Roman Gorzawski, z – ca komendanta SM. Czesław Polak z komisariatu policji w Czerwionce – Leszczynach dodaje, że telefony z informacjami od mieszkańców przyczyniłby się do ograniczenia liczby dewastacji. – Codziennie sprawdzamy miejsca skupu złomu. W ten sposób udało nam się dotrzeć do wielu sprawców – oznajmia policjant. Podsumowaniem posiedzenia komisji prawa, porządku i współpracy z samorządami był apel do SM i policji o patrolowanie miejsc zabaw w godzinach porannych, by sprawdzić czy po wieczornych imprezach coś nie zostało zdewastowane.
(MS)