Ekoserwis: Rewolucja jest nieuchronna
16 listopada do miejscowego Domu Kultury na spotkanie w tej sprawie z Gabrielą Lenartowicz – prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach oraz Jerzym Ziorą – dyrektorem Wydziału Ekologii Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego przybyło blisko stu radnych, wójtów i samorządowców.
– Rewolucja śmieciowa w każdej polskiej gminie jest nieuchronna – mówiła już na początku narady Gabriela Lenartowicz, zwracając uwagę na to, że wzorem innych państw europejskich nadszedł czas na wprowadzenie systemu gospodarki odpadami, który uczyni z Polski kraj czysty i wolny od plagi dzikich wysypisk. Nowa ustawa, która wejdzie w życie w połowie 2013 roku zakłada obligatoryjne przejęcie przez gminy obowiązku zagospodarowania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości. Oznacza to nie tylko prawa samorządów gminnych, ale i obowiązki. Kary finansowe grożą bowiem już od 2013 roku za niedotrzymanie zobowiązań związanych z ograniczaniem masy odpadów komunalnych najpierw do 50 procent, a w 2020 do 35 procent w stosunku do masy odpadów składanych w 1995 roku. – W najbliższym czasie gminne samorządy, podobnie jak Urząd Marszałkowski czeka wiele pracy – mówił dyrektor Jerzy Ziora. – Czeka nas w pierwszej kolejności olbrzymia akcja edukacyjno-informacyjna wśród mieszkańców po to, by uświadomić im konieczność i korzyści z powszechności tzw. opłat śmieciowych. Trzeba będzie opracować procedurę przetargu na wybór firmy zajmującej się odbiorem i transportem odpadów, a potem rady gminne ustanowią stosowne do lokalnych uwarunkowań opłaty śmieciowe w zależności np. od liczby mieszkańców lub ilości zużytej wody czy powierzchni lokalu mieszkalnego – dodał.
Ważnym zadaniem samorządów będzie sposób i zakres ewidencjonowania i kontroli usług w zakresie odbierania odpadów. A wszystkie działania muszą wpisywać się w wojewódzki plan gospodarki odpadami, który powstanie w połowie przyszłego roku i określi zarówno rejony jak i instalacje uprawnione do odbioru śmieci z gmin województwa. Wtedy – jak zapewnił Jerzy Ziora – system będzie szczelny i nie będzie możliwości wyrzucania śmieci poza miejsca zajmujące się ich likwidacją. Podczas kilkugodzinnej i czasami emocjonującej dyskusji z radnymi w Koszęcinie nie brakowało pytań i wątpliwości. Dotyczyły one głównie sposobów wyznaczani rejonów odbioru śmieci i odległości do instalacji je przetwarzających, lokalnych kontrowersji wokół wyznaczania opłaty śmieciowej w domach letniskowych, wzrostu cen za wywóz śmieci z poszczególnych gmin, czy wręcz obaw o skuteczność egzekwowania opłat. – Na pewno w pierwszym etapie rewolucji śmieciowej nie unikniemy błędów – mówił Jerzy Ziora i dlatego zapewnił radnych o wsparciu oraz daleko idącej współpracy i konsultacjach na wszystkich etapach działań unowocześniających gospodarkę odpadami w regionie.
(eco)