Piszę, bo lubię!
Od kiedy Regina Sobik chwyciła za pióro, Jankowice mają swoją naczelną poetkę.
Pani Regina przygodę z pisarstwem rozpoczęła od tworzenia wierszyków dla swoich dzieci. W 2004 roku, niejako przypadkiem, wzięła udział w konkursie Polsatu na najlepsze życzenia z okazji Dnia Matki. Zajęła wtedy pierwsze miejsce, a w nagrodę spędziła tydzień w Tunezji. – Ta wygrana zmotywowała mnie do brania udziału w różnego rodzaju konkursach i przeglądach – mówi pani Regina, która dzisiaj ma na koncie liczne osiągnięcia literackie. Jest autorką utworów poetyckich, pisanych tak po polsku, jak i w gwarze. Wydała dwa tomiki poezji: „Jest takie miejsce” i „Nasze małe ojczyzny”, jej publikacje można śledzić na bieżąco na stronach kobieta.pl, strumienie.eu i lauba–slonsko.pl, a także na stronie slonskoziymia.com, której jest redaktorem naczelnym. Pisze również teksty piosenek (wiele z nich wykonują jankowickie „Karolinki”), opowiadania i utwory dla dzieci.
Radio i australijski festiwal muzyczny
Do największych sukcesów jankowickiej poetki można zaliczyć nagrody i wyróżnienia m.in. w Ogólnopolskim Konkursie Literackim „Problemy Pani Ziemi” w Legionowie (II miejsce w 2010 roku), w Ogólnopolskim Konkursie na bajki dla dzieci „Jantarowe opowieści” ( II miejsce w 2010 roku i I nagroda w 2011), w Jastrzębskich Dniach Kultury Śląskiej (wyróżnienie w 2009 i I miejsce w 2011) i w Konkursie Bończyka w Rudzie Śląskiej (wyróżnienie w 2006 roku). Pani Regina szczególnie wspomina jednak dwa wydarzenia. – Pierwsze z nich to 2007 rok, kiedy zadzwonił do mnie Piotr Majnusz z prośbą o wykorzystanie wiersza „Łzy św. Barbary” do swojego utworu. Zgodziłam się i piosenka bardzo przypadła mi do gustu. Szybko stała się popularna, bo przez długi czas była odtwarzana na antenie radia Piekary. Wtedy też miałam okazję wziąć udział w audycji „Godki ze ślonski szuflodki.” W radiu prezentowano również moje humorystyczne teksty. Druga rzecz to współpraca z piosenkarką Joanną Łunarzewską, która brała udział w Mound and Mount Kosciuszko Festival w Australii. Do swojej muzyki dołączyła mój tekst, poświęcony podróżnikowi Pawłowi Edmundowi Strzeleckiemu, zdobywcy najwyższego szczytu Australii i zajęła II miejsce w konkursie – wspomina pani Regina.
Najbliższe są jej bajki
Regina Sobik od wielu lat tworzy bajki oraz wiersze dla najmłodszych, zarówno w języku polskim, jak i w gwarze. – Najbardziej cieszy mnie pisanie dla dzieci. Inspirowały mnie do tego najpierw moje pociechy, teraz robią to wnuki. Pomysły rodzą się spontanicznie, na przykład kiedy wnuczka mówi mi, że chciałaby posłuchać bajki o biedronce. Jeżeli jeszcze takiej nie mam, to ją dla niej tworzę – śmieje się pani Regina. Utwory poetki były nie raz wykorzystane do celów pedagogicznych na zajęciach w przedszkolach i szkołach. Wybrane teksty zostały umieszczone w 1. i 2. części „Poradnika dla Nauczycieli”, opublikowanego przez Wydawnictwo Harmonia. Z kolei w 2008 roku wydano płytę CD dla dzieci „W jankowickim lesie”. Krążek zawierał osiem bajek tematycznych autorstwa pani Reginy, które czytali nauczyciele Gimnazjum w Jankowicach. Z bajkami i opowiadaniami pisarki można się zapoznać na stronach bajkownia.org i naszedziecko.net. Zapytana o najbliższe plany, pani Regina odpowiada: – Chcę dalej pisać, bo to lubię.
Anna Górecka
Tela pszocio
W przepastnej czeluści piekła
kaj berkmon rynkami byt kuje
je tako Jedna Jedyno
kero go sztyjc wahuje
Dobro jak sznita chleba
Barborka mo na miano
łociyro mu płaczki potu
i gymba wonglym zmazano
A jak we chodniku tompnie
światełkiym pokoże droga
a Tych co nie zdonżom uciyc
zakludzi do Ponboczka
I jak tu nie dziynkować
kej w sercu mo pszocio tela
że wszystkich berkmonow łobdzieli
i jeszcze łostanie wiela
R.SOBIK