Promować Kościół, czyli żyć po bożemu
O strukturze i zadaniach rybnickiego dekanatu oraz o roli parafii w dzisiejszym czasie rozmawiamy z ks. dziekanem Karolem Materą, proboszczem parafii św. Jadwigi Śląskiej w Rybniku.
– Jaka jest struktura lokalnego kościoła i na czym polega podział na dekanaty?
– Kościół ma swoją hierarchię. Mamy papieża, kardynałów, biskupów ordynariuszy, aż dochodzimy do naszej Archidiecezji Katowickiej, na której czele stoi arcybiskup. Obecnie liczy ona 34 dekanaty, które tworzą strukturę Kościoła lokalnego. Dekanat rybnicki, którego jestem dziekanem, obejmuje osiem parafii: św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Chwałowicach, Matki Bożej Szkaplerznej i św. Piusa X w Jejkowicach, św. Jana Sarkandra na Paruszowcu oraz w samym Rybniku: Królowej Apostołów, Matki Bożej Bolesnej, św. Antoniego z Padwy, św. Jadwigi Śląskiej i św. Józefa Robotnika. Powstaje również dziewiąta parafia naszego dekanatu wraz z kościołem pw. Matki Boskiej Częstochowskiej przy ul. Raciborskiej.
– Na czym polega rola dekanatu?
– Dekanat jest stworzony po to, aby biskupowi łatwiej było zarządzać całą diecezją. Służy budowaniu ściślejszego związku pomiędzy biskupem a kapłanami oraz ludem danej parafii. Poza tym kapłan nie musi z każdym problemem jeździć bezpośrednio do biskupa, tylko wcześniej rozmawia z księdzem dziekanem.
– Co jeszcze należy do zadań księdza dziekana, wicedziekana i ojca duchownego?
– Wikariusz rejonowy, zwany również dziekanem, albo archiprezbiterem jest kapłanem, który stoi na czele wikariatu rejonowego, czyli dekanatu. Moim zadaniem jest przede wszystkim dbać o wszystkie kościoły dekanatu, o to, by sprawnie funkcjonowały, informować biskupa o akcjach parafii, relacjonować ich sprawy, a także informować wszystkich księży o spotkaniach z biskupem. Przykładowo, kiedy coś się dzieje w parafii, najpierw ksiądz dziekan rozmawia z księdzem z danej parafii i próbuje rozwiązać problemy. Wicedziekan zastępuje w razie potrzeby dziekana, a ojciec duchowny z kolei dba o wewnętrzną sprawę kapłanów, czyli o ducha. Zajmuje się organizacją konferencji, które mamy co miesiąc w czwartki. Spotykamy się wtedy w różnych parafiach, zaczynamy od adoracji Najświętszego Sakramentu, rozmawiamy.
– Przejdźmy teraz do roli parafii i kościoła. Czy dochodzi na tym polu do zmian?
– Ta rola ciągle się zmienia. Wszystko zależy od tego w jakich czasach i warunkach ludzie żyją. Zmienia się świat, człowiek i zmienia się też Kościół. Oczywiście, wartości są stałe, nie możemy ich kwestionować czy zmieniać. Wiadomo jednak, że człowiek żyje w takim świecie, jaki go otacza. Dzisiaj żyje się szybko, istnieją łącza internetowe, komórki, nowe formy przekazu. My mamy kościół, salki katechetyczne i stronę internetową parafii, na której zamieszczamy ważne informacje. Pamiętajmy, że każdy kapłan jest z ludu wzięty i do ludu posłany. Człowiek się zmienia i kapłani mają zadanie za nim podążać, szukać nowych form wyrazu. Myślę jednak, że warto jest też wracać do korzeni, uczyć na nowo modlitwy i mówić o wierze. Chcę, żeby ludzie mieli świadomość, że w trudnych sprawach i zawirowaniach ciągle mają oparcie w Bogu.
– W jaki sposób można dziś „promować” Kościół i zachęcać mieszkańców do aktywnego udziału w życiu parafii?
– Pokazując działalność parafii, możemy zachęcać do uczestnictwa w jej życiu. Grupy działające przy parafiach odgrywają ogromną rolę w pielęgnowaniu duchowości. Są to najczęściej różne grupy modlitewne, dyskusyjne dla rodzin, dorosłych, dzieci i młodzieży. Fakt, że ludzie chcą poświęcić swój wolny czas, by się spotkać, rozmawiać, śpiewać i modlić się, świadczy o tym, że istnienie tych grup ma sens. Nie wiem czy można mówić o takiej typowej promocji Kościoła. Promować znaczy tu żyć po bożemu, mówić o Kościele oraz zachęcać wierzących i niewierzących do poszukiwania w swoim życiu Boga, a także do odwiedzania jego świątyni. Życie zgodne z niezmienną od dwóch tysięcy lat nauką Chrystusa to najlepsza forma promocji wiary i Kościoła.
Rozmawiała Anna Górecka