OPS i straż miejska pomogą
Osoby biedne, mające ciężkie warunki materialne i bezdomne dostaną darmowe posiłki fundowane przez gminę.
CZERWIONKA–LESZCZYNY. W okresie mrozów straż miejska wspólnie z Ośrodkiem Pomocy Społecznej prowadzą codzienny monitoring miejsc w gminie, w których mogą przebywać bezdomni. Strażnicy przeszukują te miejsca, a OPS prowadzi akcję „gorącego posiłku” dla biednych i bezdomnych. – Sprawdzamy m.in. teren ogródków działkowych „Pod Dębami” w Leszczynach, „dzikie” działki przy ul. Dworcowej w Leszczynach, parkingi, pustostany jak chociażby przy ul. Młyńskiej oraz opuszczone prywatne budynki jednorodzinne – wylicza Adam Reniszak, komendant straży miejskiej. – Pracownicy socjalni proponują tym osobom pomoc i darmowe ciepłe posiłki, więc jeżeli ktoś ma chęć to może skorzystać – dodaje Beata Gorzawska–Leszczyńska z OPS–u. Niejednokrotnie miejsca pobytu bezdomnych wskazują mieszkańcy. Wtedy są oni przewożeni do schroniska. Niestety zdarzają się przypadki, że osoby wymagające pomocy, nie zgadzają się, by im ją udzielić. – Nam nie wolno nikogo ubezwłasnowolnić i pomagać na siłę, jeśli dana osoba tego nie chce. Zostawiamy im więc informacje pod jakim numerem telefonu lub adresem znajdą odpowiednią pomoc, a potem na bieżąco monitorujemy dane miejsce – wyjaśnia komendant Reniszak. Taka właśnie sytuacja miała miejsce kilka dni temu. Strażnicy zostali powiadomieni, że w Bełku ulicą Palowicką idzie wolno mężczyzna ubrany w samą marynarkę. Funkcjonariusze pojechali, zabrali go i zawieźli do noclegowni. Po dwóch godzinach mężczyzna na własne żądanie opuścił schronisko. Na pomoc w okresie mrozów liczyć mogą nie tylko bezdomni, ale także bezrobotni, osoby starsze, samotne, chore, niezaradne życiowo, a nawet będące pod wpływem alkoholu. Codziennie w godzinach od 12.00 do 13.00, w dwóch miejscach na terenie Czerwionki–Leszczyn są im wydawane gorące posiłki. Za darmo. W jednej z restauracji w Czerwionce i w punkcie w Leszczynach. Chcąc z takiej formy pomocy skorzystać, wystarczy się zgłosić do pracownika socjalnego OPS. Menu jest urozmaicone. – Są gęste zupy z mięsem i pieczywem, kotlet, gulasz, bigos fasolka po bretońsku, potrawka z kurczaka itp. Do każdego posiłku jest pieczywo, ziemniaki, kasza lub ryż – wylicza Hanna Piórecka–Nowak, rzeczniczka czerwioneckiego urzędu. za posiłki płaci gmina. Ma na to 196 470,00 zł. – 40 proc. z tej kwoty do nasze własne pieniądza natomiast 60 proc, to dotacja z budżetu państwa – wyjaśnia rzeczniczka. Obecnie z darmowych posiłków w Czerwionce–Leszczynach korzysta już 200 osób.
(MS)