Nauczyciele zgarnęli czternastki
Co roku gminy zmuszone są do wypłacenia nauczycielom dodatkowego wyrównania, zwanego potoczne czternastką. W gminach powiatu rybnickiego i Rybniku przeznaczono na ten cel blisko 2,5 mln zł.
Na czternastkach najlepiej wychodzą nauczyciele, którzy pracują mniej. Wszyscy pedagodzy, którzy biorą nadgodziny np. na zajęcia dodatkowe dla uczniów i często nie chorują, nie otrzymują, lub otrzymują bardzo małe kwoty. Co innego nauczyciele, którzy nie wyrabiają normy lub nie mają nadgodzin. – Artykuł 30. karty nauczyciela ustala minimalną liczbę godzin, który dany nauczyciel w ciągu roku musi wypracować. W zależności od posiadanego stopnia awansu zawodowego tak ilość jest różna. Jeżeli nauczyciel jest zatrudniany w określonym wymiarze czasu, nie jest w stanie wypracować tego minimum – informuje Aleksandra Wojtas–Plisz, nauczyciel SP1 w Rybniku i radna gminy Lyski. Właśnie to wyrównanie do ustalonej w KN liczby godzin nazywane jest czternastką. W Rybniku z wypłatą pieniędzy dla nauczycieli nie było najgorzej. Miasto wypłaciło ok. 604 tys. zł. Kwota ta wydaje się duża, jednak w porównaniu z czerwioneckim magistratem, nie szokuje. Nauczycielom z Czerwionki–Leszczyn trzeba było wypłacić aż 1,6 mln złotych. – Ktoś mówi, że w okresie między jedną a drugą sesją deficyt wzrósł o 1,6 mln. zł. Ja przed 20 stycznia dowiedziałem się, że nie będę miał pieniędzy na remont szkoły w Leszczynach, bo muszę nauczycielom wypłacić ponad 1,6 mln. zł. A nikt mi nie powiedział skąd mam wziąć te pieniądze, komu mam je zabrać, żeby dać nauczycielom – wzburzał się na styczniowej sesji rady gminy burmistrz Wiesław Janiszewski. Na trzecim miejscu w zestawieniu znalazły się Lyski, gdzie do nauczycieli trafiło 111 tys. zł. Grudniowe prognozy zapowiadały kwotę wyrównań nawet o 70 tys. zł większą, jednak nauczyciele zdążyli wypracować część godzin. Czternastki nie były dotkliwe dla budżetów Jejkowic i Świerklan, gdzie na dodatkowe wypłaty przeznaczono kolejno 2115 zł i 14 158 zł.
(ska)