Morza i oceany w obrazach
W czerwioncekim MOK rozstrzygnięto Wojewódzkiego Plastyczny Konkurs Ekologiczny „Ocalić od zapomnienia”.
CZERWIONKA. W tym roku konkurs „Ocalić od zapomnienia” odbył się już po raz 19. Impreza swoim zasięgiem obejmuje cały Śląsk i na trwałe wpisała się w kalendarz wydarzeń kulturalnych regionu. – Cieszy nas, że przez te 19 lat zainteresowanie konkursem nie słabnie a wręcz rośnie. Co roku przysyłanych jest coraz więcej prac, w których widać uwrażliwienie na piękno środowiska naturalnego dzieci i młodzieży. To utwierdza nas w przekonaniu, że organizowanie tego typu przedsięwzięć jest potrzebne – stwierdza Mariola Czajkowska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Czerwionce-Leszczynach, organizatora konkursu. W tym roku tematem przewodnim konkursu były „Morza i oceany”. Jurorzy mieli się nad czym głowić. Musieli przejrzeć i ocenić 569 prac nadesłanych na konkurs aż z 78 placówek z całego województwa śląskiego – szkół, przedszkoli, gimnazjów, szkół ponadpodstawowych, domów kultury oraz ognisk pracy pozaszkolnej. Ostatecznie przyznanych zostało 69 nagród w czterech kategoriach. Specjalną nagrodę, jak co roku wręczył też przewodniczący komisji ochrony środowiska, rolnictwa, leśnictwa i gospodarki nieruchomościami rady miejskiej Ryszard Jonderko. Jej zdobywczynią została 13-letnia Sandra Draga z gimnazjum nr 6 w Dębieńsku. Podsumowaniem konkursu była uroczysta gala, która w miniony czwartek odbyła się w czerwioneckim MOK. Laureaci odebrali przepiękne albumy związane tematycznie z konkursem oraz gratulacje. Wcześniej wspaniałą niespodziankę dla wszystkich przygotowały maluchy z przedszkolnej grypy teatralnej „Siódemeczka” z czuchowskiego przedszkola „Skarbnikowa Willa”. Dzieciaki fantastycznie odegrały przedstawienie „Złota Rybka”, za które dostały od widowni gromkie brawa. Towarzyszący laureatom rodzice, dziadkowie, opiekunowie oraz gości mieli okazję przekonać się na własne oczy o artystycznych zdolnościach nagrodzonych, oglądając ich prace na specjalnej pokonkursowej wystawie. Prace, w miniaturze można było też zabrać do domu dzięki przygotowanemu przez MOK specjalnemu wydawnictwu, w którym znalazły się najpiękniejsze z rysunków.
(MS)