W Azji i Australii będą promować Rybnik
Rybniczanie wyruszą w kolejną niezwykłą podróż.
Kilka miesięcy temu informowaliśmy o karkołomnym pomyśle dwójki rybniczan Dawida Jakubiaka i Adama Kuśki, którzy zaplanowali podróż dookoła świata. Choć sam pomysł okazał się niezwykle ciekawy, finanse bez zaangażowania sponsorów okazały się nie do przeskoczenia.
To jednak nie zniechęciło rybnickich zapaleńców, którzy postanowili wybrać się w podróż, podczas której planują zwiedzić praktycznie pół świata. – Na tyle jesteśmy sobie w stanie pozwolić i obecnie nie ma już odwrotu, bo bilety zostały kupione – mówi Dawid Jakubiak z Rybnik Travel Team. Początkowo plan podróży zakładał wyjazd do Azji, gdzie uczestnicy wyprawy m.in. udaliby się w region Himalajów. Z Azji trafić mieli do Australii, gdzie rowerami chcieli wjechać na Górę Kościuszki. Następnie mieli udać się do USA, a następnie zahaczyć o Karaiby i wrócić do Europy. – Chcemy zrealizować dwa pierwsze cele naszego planu, czyli Azję i Australię. Mamy już wykupione bilety do New Delhi, gdzie polecimy z końcem października. Następnie w planach jest krótkie zwiedzanie miasta i przedostanie się do Nepalu. W międzyczasie chcemy także odwiedzić perełkę Indii, czyli Taj Mahal. W Nepalu planujemy treking w okolicach Anapurny, choć takie szczegóły są jeszcze w fazie dopracowania. Chcemy pobyć na krótko w Katmandu. Po półtoramiesięcznym okresie mamy wykupiony bilet na przelot z Madras na południu Indii do Bangkoku – wyjaśnia Dawid Jakubiak.
Nowy rok w Australii
W planach rybniczan jest także zwiedzenie Tajlandii i Kambodży, gdzie spędzić chcą trzy tygodnie. Na razie podróżnicy studiują przewodniki po obu krajach w poszukiwaniu miejsc wartych odwiedzenia. Na pewno na trasie rybniczan znajdzie się kompleks świątyń Angkor Wat w Kambodży. Podróżnicy chcą także zwiedzić podobne świątynie w Tajlandii, a później odwiedzić Phuket z przepiękną zatoką. – Chcielibyśmy także kupić bilety do Australii. Na razie wyczekujemy dobrej promocji, aby nie pochłonęło to fortuny. Air Asia realizuje przeloty z Kuala Lumpur do Sydney. To będzie ostatni zakup biletów, który nas czeka. W Australii chcielibyśmy się znaleźć przede wszystkim ze względu na Górę Kościuszki. Mamy plany rowerowe i piesze w stosunku do tego szczytu. W planach jest także przejazd wzdłuż wybrzeża. Według naszego planu święta Bożego Narodzenia spędzimy w egzotycznej scenerii Tajlandii, a już nadejście nowego roku będziemy świętować w Sydney – stwierdzają z podekscytowaniem podróżnicy.
Dwa i pół miesiąca
Zgodnie z planem wyjazd rozpocznie się 31 października z Paryża, a przelot powrotny odbędzie się 16 stycznia z Kuala Lumpur w Malezji do Mediolanu we Włoszech. Przejazdy wewnątrz poszczególnych krajów będą odbywać się m.in. lokalnymi środkami transportu, statkami, autostopem, pociągami oraz pieszo. Nie zabraknie także atrakcji, takich jak przejażdżka na słoniu w parkach narodowych Kanha i Chitwan. Rybniccy podróżnicy mają za sobą już dwie wyprawy do Afryki i do Ameryki Południowej, podczas których m.in. zdobyli Kilimandżaro oraz odwiedzili miasto Machu Picchu. Relacje z jesiennej wyprawy Rybnik Travel Team będziemy prezentować na bieżąco na łamach „Tygodnika”.
(ska)