Jaskiniowa noc w rybnickim muzeum
18 maja odbyła się Noc Muzeów w Rybniku. Tym razem pracownicy rybnickiego muzeum przygotowali gratkę dla archeologów i grotołazów – zapraszamy do jaskini!
Impreza rozpoczęła się koncertem plemiennych bębnów. Koncert przed wejściem do muzeum dała grupa Surya, po czym – punktualnie o 18.00 otwarto bramy wystawy i zwiedzający zejść mogli... w podziemia. Cały parter rybnickiego muzeum (nie licząc głównego holu) zaaranżowany był na jaskinię, a na ścianach znalazły się repliki malunków, jakie archeolodzy i grotołazi odnajdywali w jaskiniach i grotach okolic Francji. Jaskinie te – jak zaznaczają organizatorzy – ze względu na ograniczenia konserwatorskie w znacznej części nie są udostępniane turystom, była to być może jedyna okazja na zobaczenie legendarnych malowideł. Ale to nie wszystko – na wewnętrznym placu muzeum rozłożyła się grupa Archeoreplica, zajmująca się odtwarzaniem kościanych zabytków – prezentowano sposób łupania krzemieni, rzeźbienia i cięcia skóry czy ostrzenia kości, a każdy maluch mógł spróbować, jak to jest być jaskiniowcem. Najmłodsi zresztą – pod czujnym okiem animatorek, które wyjaśniły wszystkie podstawowe znaki naszych przodków i przedstawiły ich genezę – mogli dać też upust swym artystycznym ciągotom i sami wykonać prehistoryczne malunki. – Noc Muzeów od lat cieszy się ogromnym powodzeniem w Rybniku – przyznaje dyrektor muzeum, Bogdan Kloch. – To dzień, a raczej noc, kiedy wychodzimy do ludzi i pokazujemy, że muzeum to nie nuda, że tu dzieją się często rzeczy niezwykłe – dodaje. A o brak nudy zadbali m.in. członkowie kabaretu PUK, który o 22.00 wystąpił w muzeum, zalewając przeważnie ciche i spokojne pomieszczenia salwami śmiechu. W zeszłym roku motywem przewodnim byli Indianie, w tym roku weszliśmy do jaskini, pozostaje więc tylko zachodzić w głowę, co sensacyjnego przygotuje rybnickie muzeum za rok.
(mark)