Chcemy parkować pod blokiem
Mieszkańcy walczą o utworzenie osiedlowego parkingu dla swoich samochodów.
Mieszkańcy bloku nr 5 przy ul. Hetmańskiej W Rybniku–Niedobczycach borykają się z problemem braku miejsca dla swoich samochodów na osiedlu. Ustawianie aut na chodniku przed blokiem często kończy się interwencją straży miejskiej.
Teren osiedla należy do Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Pisałem w tej sprawie nawet do prezydenta, ale na facebooku odpowiedział mi, że niestety nie może pomóc, bo teren nie jest miejski. Do spółdzielni napisałem, ale poinformowano mnie, że parking najszybciej mógłby zostać wybudowany w 2014 roku. Do tego czasu nie wiem, czy nie stracę prawa jazdy przez punkty karne za parkowanie przed blokiem – mówi Rafał Brachmański, mieszkaniec bloku nr 5 przy Hetmańskiej. W odpowiedzi spółdzielni czytamy, że parking mógłby zostać utworzony z tyłu bloku 5, a nie przed, ponieważ teren przy wejściu do klatek należy do bloku 3. – Na to jednak mieszkańcy też się raczej nie zgodzą. Mnie poinformowano w rozmowie nieoficjalnej, że lepiej wykopać miejsca parkingowe w skarpie przed blokiem po cichu, żeby nie dowiedzieli się mieszkańcy bloku 3. Według administracji ja miałbym to zrobić, a gdyby pojawiły się pretensje, oni by mnie bronili. Co jak co, ale głupi nie jestem – mówi Brachmański. Przed „piątką” istnieje wprawdzie zatoczka wykopana na terenie działki bloku nr 3, ale była ona wykopana już 20 lat temu i obecnie nikomu nie przeszkadza. Przed wjazdem pod klatki „piątki” postawiony jest zakaz parkowania na chodniku. Mieszkańcom udało się wywalczyć zniesienie zakazu w godzinach od 19.00 do 7.00, jednak kiedy ktoś chciałby zaparkować w ciągu dnia, od razu znajdą się nieżyczliwi sąsiedzi, którzy dzwonią po straż miejską. – Zniesienie zakazu też byłoby jakimś wyjściem, bo nie ma tutaj tak dużego ruchu, aby trzeba było chodzić po chodniku. Musimy coś z tym zrobić, bo tak nie może być – mówią mieszkańcy z parteru, a pan Rafał dodaje – Jesteśmy skłonni zrobić zrzutkę, aby wynająć koparkę i wykopać ten parking. Potrzebne są tylko chęci administracji i pozwolenie mieszkańców bloku nr 3. Jeszcze będziemy walczyć o ten parking – zapowiada Brachmański.
(ska)