Patrol na szlaku i akwenie
Z początkiem maja ruszyły specjalne patrole rybnickiej policji. Funkcjonariusze na rowerach obserwują i czuwają nad bezpieczeństwem mieszkańców w okolicy najpopularniejszego lokalnego akwenu wodnego – Zalewu Rybnickiego.
– Patrole te cieszą się dużą sympatią mieszkańców i turystów, są także efektywne, o czym świadczą uzyskiwane wyniki włącznie z zatrzymanymi sprawcami przestępstw i wykroczeń – przyznaje sierż. Bogusława Poloczek z biura prasowego rybnickiej komendy. – Gdy zajdzie potrzeba, szybko i sprawnie dojadą w największe zakamarki miasta. Zorganizują pomoc innych służb, a także mogą pospieszyć za sprawcą. Funkcjonariusze na rowerach mogą sprawdzić duży obszar terenu i w brew pozorom dotrzeć szybciej do miejsca zdarzenia niż radiowóz, który w godzinach szczytu przedziera się przez uliczne korki – dodaje. W zespołach rowerowych powołanych w tym roku przez komendanta uprawnionych do działania jest 28 funkcjonariuszy. Przestępcy mają więc kolejną przeszkodę do pokonania, by ich czyny uszły im płazem. To jednak nie wszystko – już niedługo na rybnickim Zalewie pływać będzie policyjna łódź patrolowa. – Od ponad 20–lat na terenie podległym KMP Rybnik są patrole wodne, natomiast od 15 lat patrole rowerowe – mówi sierż. Poloczek. Policjanci jednym słowem będą więc wszędzie – na ulicach, chodnikach, deptakach, szlakach i... na wodzie. Tego rodzaju różnorodność spowodowana jest w głównej mierze różnorodnością struktury samego Rybnika – mamy przecież centrum i starówkę, mamy tereny niemalże wiejskie wciąż w obrębie miasta oraz – co w tym wypadku najistotniejsze – tereny rekreacyjne. Każdy z tych specyficznych teatrów potrzebuje odpowiedniego rodzaju patroli i z tego właśnie zadania komenda od kilkudziesięciu lat się wywiązuje. Co pozostaje potencjalnym przestępcom? Chyba droga powietrzna, ale umówmy się – tym sposobem trudno ukraść samochód czy torbę.
(mark)