Uświnili ludziom auta
CZERWIONKA. Kilkadziesiąt samochodów przy ośrodku zdrowia w Czerwionce zostało zasypanych pyłem, bo robotnicy pracujący na pobliskiej hali nie założyli zabezpieczeń.
Poszkodowanych jest 20 kierowców. To pacjenci oraz personel czerwioneckiej przychodni. Dostało się nawet karetce pogotowia, która na czas upałów parkowała w cieniu drzew tuż przy nowobudowanym centrum kulturalno–edukacyjnym. Niezbyt miły widok zastali zmotoryzowani, którzy po wizycie u lekarza wrócili do pozostawionych pod ośrodkiem aut. Utytłane i zasypane pyłem niewiadomego pochodzenia. – Karoseria i szyby obsypane brudem. Nie wiadomo skąd i co to było. Na szybach było tak grubo pyłu, że nawet wycieraczki tego nie brały. Człowiek przyjeżdża załatwić sprawę, zostawia auto, wraca a tu taka niespodzianka. Nie zostaje nic tylko jazda na myjkę, a i tak nie wiadomo, czy czasem nie będzie na lakierze jakichś uszkodzeń – skarżą się kierowcy. Wśród poszkodowanych jest m.in. lekarz Marek Hildebrandt. – Skończyłem pracę, poszedłem do samochodu. I tu zaskoczenie. Całe auto obsypane. Szyb w ogóle nie było widać zza tego pyłu, wyglądały jak zaparowane. Zacząłem je czyścić, ale niewiele to dało – relacjonuje lekarz. W pierwszym odruchu siarczyste wiązanki poleciały pod adresem pobliskiej Koksowni „Dębieńsko”. Ludzie myśleli, że to właśnie ten zakład zaświnił im auta. Tymczasem winowajca znajdował się znacznie bliżej, bo tuż „za ścianą”. Okazało się, że „zapylenie” to robota ekipy pracującej na terenie hali przy krytej pływalni. Panowie piaskowali dach i nie założyli odpowiedniej siatki zabezpieczającej. Pył jaki powstał w wyniku piaskowania, przy sprzyjającym wietrze i z całą siłą osiadł na stojące przed ośrodkiem auta. Jak poinformowała nas Hanna Piórecka–Nowak, rzeczniczka urzędu gminy piaskowanie na szczęście nie potrwa długo, jeszcze co najmniej tydzień. – Na terenie budowy obecnie trwają prace polegające na piaskowaniu dźwigarów konstrukcji dachu. Są one trudne, ale niezbędne i niestety nie da się ich pominąć w realizacji tej inwestycji. Piaskowanie trzeba wykonać na sucho więc nieuniknione są jego negatywne skutki w postaci osiadającego pyłu. Będziemy wdzięczni mieszkańcom za wyrozumiałość – tłumaczy rzeczniczka. Po naszej interwencji urzędnicy skontaktowali się jednak z wykonawcą. Ten obiecał, że dodatkowo zabezpieczy prace tak, by zapylenie było jak najmniejsze. – W trosce o komfort mieszkańców apelujemy za pośrednictwem „Tygodnika Rybnickiego”, aby jeśli to możliwe parkowali samochody bliżej hali targowej, a nie bezpośrednio pod budowanym centrum. Nowy parking jest duży i komfortowy. Miejsc parkingowych tutaj nie brakuje, a z uwagi na prowadzone prace budowlane i ewentualną możliwość osiadania pyłu warto wybrać miejsce bardziej oddalone od prowadzonej inwestycji, gdzie nie odczuje się już żadnych uciążliwości – prosi Hanna Piórecka–Nowak. Rzeczniczka przyznaje też, że ta część Czerwionki obecnie przypomina plac budowy, ale władze gminy są przekonane, iż zakończone inwestycje zrekompensują mieszkańcom wszystkie obecne niedogodności.
(MS)