Krząkała interweniuje u ministra
Od początku lipca tego roku trzy biura podróży zawiesiły swoją działalność, a część ich klientów może mieć problemy, by otrzymać pełny zwrot kosztów.
Nie brakuje wśród nich mieszkańców naszego regionu. Dlatego też 19 lipca poseł Marek Krząkała złożył na ręce minister sportu i turystyki Joanny Muchy stosowną interpelację.
W dokumencie rybnicki poseł wnioskuje między innymi o większe zabezpieczenie turystów poprzez nałożenie na biura podróży obowiązku opłacania dodatkowych ubezpieczeń lub otwarcia dodatkowych funduszy. Pyta także o inne możliwe mechanizmy wspierające klientów przed bankructwem biur podróży oraz porównanie polskich rozwiązań z innymi krajami UE. – Oficjalnej odpowiedzi na interpelację jeszcze nie ma, ale z uzyskanych informacji wynika, że ministerstwo rozważa wprowadzenie od przyszłego sezonu wakacyjnego obligatoryjny Turystyczny Fundusz Gwarancyjny, który stanowiłby dodatkowe zabezpieczenie interesów klientów upadłych biur podróży – informuje poseł Marek Krząkała. – Stanowiłby on swego rodzaju drugi filar do istniejącego systemu zabezpieczeń wpisanych w ustawie o usługach turystycznych. Projektowany Turystyczny Fundusz Gwarancyjny – we wstępnych założeniach – zakłada, że byłaby to niewielka kwota, 5–10 zł pobierana od każdego sprzedanego pakietu turystycznego przez organizatorów i pośredników turystycznych. Fundusz byłby w nadzorze ministra sportu i turystyki, który wspólnie z marszałkiem danego województwa decydowałby o uruchomianiu środków – wyjaśnia. Ministerstwo zaproponowało także zmiany w rozporządzeniach dotyczących gwarancji ubezpieczeniowych. Uszczegółowione miałyby zostać definicje przychodów przedsiębiorców, które m.in. stanowią podstawę wyliczenia minimalnych sum zabezpieczeń. W przypadku powołania funduszu gwarancyjnego, czy też wzrostu sum gwarancyjnych, konsekwencją będzie możliwy wzrost cen ofert biur podróży, jednak skutkować będzie to większym bezpieczeństwem klientów.
(ska)
Co daje interpelacja?
Interpelacja jest jednym z paru elementów aktywności posła. Moim zdaniem najbardziej istotnym, dającym możliwość debaty parlamentarnej.
Stanowi poważne narzędzie, w praktyce odnosi się najczęściej do problemu, jaki trapi region posła. Poseł/posłanka kierują interpelację do premiera bądź konkretnego ministra. Narzędzie to bywa lekceważone przez administrację publiczną, jednak dla posłów – szczególnie posłów opozycji jest to ważny instrument, dzięki któremu poseł ma szansę podnieść ważną dla swego regionu kwestię, a także mobilizować społeczeństwo wobec konkretnego problemu. Poprzez interpelację poseł może wywierać nacisk na rządzących, by zwrócili uwagę na sprawy regionu, jaki reprezentuje. Jeśli posłowie nie korzystają z takiego instrumentu, to oznacza, że nie chcą wpływać na szczegółową politykę swego okręgu, walczyć o jego sprawy, a tym samym traktują swoich wyborców niedbale. Interpelacja jest obligatoryjnym obowiązkiem każdego posła – ratą kredytu zaufania, zaciągniętego u wyborców podczas kampanii parlamentarnej.